WITAM KOCHANE!:-)
Ostatnio troche nie miałam czasu napisać, ale już jestem;) zresztą weekend i tak do najlepszych nie należał ale tylko z jednego względu "dieta" oczywiście w cudzysłowiu bo to była dieta szczególna- oparta na samych tuczących, słodkich rzeczach;) ;((
Najgorzej zjeść pierwszą zakazaną rzecz, a później leci jak z górki, jak zjadłam jedna to jak drugą zjem to może takiej wielkiej różnicy nie bedzie?! Taa...bo poco jeszcze gorzej! O wiele gorzej! "Jak zjesz jednego paluszka to później już zjesz całą paczkę".
Ale dostałam mocną dawkę motywacji!!!:-) Bo jak zobaczyłam do kalendarza to aż się przestraszyłam:/ Za 4 miesiące wakacje! I to nie byle jakie wakacje bo 10 dni z moim skarbem:-) I jak tu się pokazać w takim stanie w ogóle wszystkim dookoła, a pozatym jak się taka zobacze w stroju to od razu mina zbrzednie;/;/;/
PRZEDEWSZYSTKIM TO CHCIAŁAM WAM MOJE DROGIE PODZIĘKOWAĆ!!!!!!!!!!!! ;*
BO GDYBY NIE WY, NIE TYLE MOTYWACJI, I TYLE WIARY WE MNIE, W POSTANOWIENIA I ŻE UDA OSIĄGNĄĆ MI SIĘ ZAMIERZONY CEL TO DAWNO BYM SIĘ ZAŁAMAŁA! Warto było założyć pamietnik! NAPRAWDĘ WARTO! JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJE!!!:-);-):-)
To jak już wyżej pisałam jedzenia sporo troche i wszystkiego chyba, czyli złe nawyki w odżywianiu... to już chyba wiecie jak to wyglądało...
Lecz od jutra po wszystkich rozpatrzeniach, przemyśleniach postanowiłam zacząć dietę 1000kcal. Moim zdaniem odpowiednia jak dla osoby która je to co ma pod ręką tzn. produkty które już są w lodówce (nie trzeba tak strasznie kupować różnych zwymyślałych produktów jak to w innych dietach) ale wiadomo trzeba zwracać uwagę na kcal. Mam nadzieję ze dam radę! Oby bo nadzieja cała w tej diecie i oczywiście ćwiczeniach:)
Buziaki;*
calineczkaaaaaa
16 marca 2010, 11:26Z tymi produktami to nie tak do końca bo jak zjesz 1000 kaloriz chipsów a 1000 kalorii z białka to jest coś zupełnie innego bo żeby strawić białko twój organizm zuzyję dużo siły tłuszcze wchoną się natomiast w pupę i brzuch :P PS. POLECAM DUNCANA ON DZIAŁA NA SERIO
goskam106
15 marca 2010, 21:40Mam ten sam problem "Przecież nic się nie stanie jak zjem kawałek tego czy tamtego". Ale utrzymujemy silną wolę. Pozdrawiam