Weekend zapowiada się pełen emocji, dziś moja córcia ma studniówkę...:)) /Jak te nasze dzieci się starzeją...:)) /, w sobotę i niedzielę mam zajęcia, czeka mnie jeden egzamin i jedno zaliczenie... tak bardzo w tym tygodniu skupiłam się na poszukiwaniu sukienek, butów itp, że książki leżały sobie nieruszone...a, że dziś mało co pośpię, bo muszę dzieciaki zawieść i po nie jechać, więc postaram się choć coś pouczyć...:))
Buźka i trzymajcie się cieplutko bo mrozy idą..brrrr...:))
vitalijka000
22 stycznia 2010, 16:52hehe, no fakt, ze studniowką jest duzo zamieszania. sama mialam niedawno wiec wiem ;p;p trzymaj sie cieplo :)
mikrobik
22 stycznia 2010, 16:01Mnie też zdumiewa jak uzmysłowię sobie, że moje dzieci są już bardzo dorosłe. Tylko na razie wnuków sztuk jeden. Mam ciagle nadzieje na wiecej. Moje gratulacje.Waga rewelacyjna.