Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.....


Zaczęłam biegać i waga zaraz w górę..:((
 z poprzednich sezonów wiem, że było podobnie. Ciało robiło się bardziej sprężyste ale waga pokazywała wzrost. Tym razem dochodzą jeszcze grzeszki jedzeniowe...a raczej mega grzeszki..:)).... więc nie ma się co dziwić...
  Chciałabym sobie jeszcze podietkować..... tym bardziej, że 20 czerwca wybieram się na urlop i wypadało by jakoś wyglądać w stroju kąpielowym..:))... ale nie mam pomysłu jak to zrobić, bo proteinowa już na mnie nie działa...przydało by się coś nowego, bo organizm jest pamiętliwy i powroty do starych diet nic nie dają.
  Jak ktoś ma coś sprawdzonego i skutecznego byłabym wdzięczna za podpowiedź..:))
Miłego wieczoru życzę i znikam, papa..:))
  • bilmece

    bilmece

    25 maja 2011, 21:07

    z mama w sumie jak narazie wszystko ok. niestety jade dopiero za tydzien. Buziaki

  • bilmece

    bilmece

    23 maja 2011, 22:12

    przykro mi z powodu futrzaczka ;/ ciesze sie, ze bieganko uprawiasz, mnie bardzo ciezko obudzic w sobie skowronka...a bardzo mi brakuje tej porannej dawki energii....nie mam sprawdzonych sposobow na chudniecie, sama szukam....liczenie kalorii to jedyny co mi wpada do glowy,ale ja jakos nie potrafie w tym wytrwac...trzymaj sie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.