Czytając swoje własne wpisy z zeszłego roku aż nie mogę się nadziwić jak tyle pracy moglam zniweczyc. - na wczasach czułam się jak ksiezniczka a po roku jest mnie więcej o to co schudłam plus 3! Powinnam dostac order ! Lub oskara w kategorii - największa kretynka!
Zdaję sobie sprawę gdzie popelnilam największe błędy, ale moze zapamietam je bardziej gdy je wymienie
- Przestalam zupełnie zwracać uwagę na to co jem
- Obrzeralam się nie myśląc o konsekwencjach
- W pracy słodkie kawusie -codziennie
- Co chwilka piwko z soczkiem a do piwka kto zabroni chipsa
- Wieczorne żarcie
- I zero jakiegokolwiek ruchu!
Wyżej wymienione grzechy maja byc ostrzeżeniem dla mnie na przyszłość bo skutki są opłakane
- Wieczne zmęczenie i rozdrażnienie
- Migreny
- Bule kręgosłupa i nóg
- Problemy z sercem
- Totalny brak ciuchów ( nze wszystkiego wyroslam)
- Ochydne spojrzenia znajomych - taktownie nie komentujacy mojego wielkiego tyłka
Koniec z tym! To juz czas na zmiany!
jasminek__1
27 września 2014, 13:57kochana, przykro mi ale w kategorii popełniania w kólko tych samych błędów to ja niepodzielnie trzymam pałeczkę pierwszeństwa:P, a poważnie mówiąc teraz się dobrze przyjrzyj temu co zrobiłaś, bo to już ostatni raz- następnym razem jak będziesz chciała popsuć, to złapiemy, kopniaka dam i postawię do pionu(!) ot co!:) [LICZĘ NA WZAJEMNOŚĆ :)]
violkaaaaaa
27 września 2014, 18:37Jak najbardziej! Dziękuję
violkaaaaaa
26 września 2014, 23:46O tak! To jest mój plan! Popelnilam juz chyba wszystkie błędy wiec teraz tylkondo przodu. Dzięki:-)
violkaaaaaa
26 września 2014, 23:407 lat temu 24 kilo, z 84 na 60 , po sześciu latach wróciłam do wagi, w zeszlym roku zrzucilam 7 kilo i do dnia dzisiejszego dowalilam 10 teraz 85, planuje zejsc do 75 (60 bylo przesadą- wyglądałam jak anorektyczka bo mam 180 wzrostu) Wczesniej też tylam i chudlam , tak wiec cale życie bujania sie w górę i w dół
katy-waity
26 września 2014, 22:53a ile czesniej schudlas? ja mam z soba 3 joja po 10-20 kg, ale wtedy bylam mlodsza i sie po prostu glodzilam