Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
porazka i sukces


Po deszczu zawsze wychodzi slonce...
Taka mysl przyszla mi do glowy dnia dnia 1.01. 2009 roku o 00:01. Ten rok bedzie inny, lepszy, za rok nie bede juz plakac pomyslalam ze lzami w oczach...
A lepiej nie jest...choc ostatnio sie wybijam.
Dzien pierwszy tycia i juz mega kompuls...zjadlam kupe zarcia myslac: przeciez moge i tak mam przytyc kilogram...a potem mdlosci, bol brzucha a następnego dnia konkurs! mialam sie uczyc a zarlam! O ja durna. Potem spac nie moglam , mama sie sczaila ze sie obzarlam..i pilnowala mnie nawet w nocy zebym nie wymiotowala...jakos nie mialam takiego zamiaru....Pozwolila mi następnego dnia zrobic glodowke. rano nie bylam wcale glodna...pozniej tez nie ale mialam ochotke na male co nieco...ale nie pilnowalam sie. Chce sie pilnowac! Nie chce ciągle zawodzic rodzicow. Udowodnie ze mnie stac...ale czy w to wierze?? na 51 %...]
Pasji zadnych nie mam...z kilkoma dziewczynami bylam na konkursie...szczegolnie zaimponowala mi taka grubsza....ona tylu rzeczy chce sprobowac...niesamowite...i tyle juz przezyla...tak ciekawie opowiadala o tym...myslalam ze grubszy zawsze jest nieszczesliwy...tez kiedys bylam gruba...
Nie mam pomyslu na siebie. Musze wyjsc z tego stanu...rozwijac sie...ale tak naprawde do wszystkiego sie zmuszam...Nie chce tracic tych pieknych lat mlodosci...one zlecą zanim sie obejrze...
A konkurs kolejne zdziwienie- 2 miejsce w powiecie...a szkola pierwsza w klasyfikacji ...niezle...;)
Po co ja sie uzalam...przeciez nie jestem chyba az taka masakryczna...mam przeciez jakies zalety..jakie? hmmm...no ten....pomysle o tym
Miala od dzis zając sie nogami ale dupa jestem taka zmeczona ze sily bym nie miala przebiec. Jutro sie postaram...
Z waga nie jast az tak zle- dwa dni po kompulsie jest 55...zejdzie chyba jeszcze
Ale przynajmniej zadnego glodu ani apetytu..
Jutro wypad z Kaską nad jeziorko...moze sie z nią zaprzyjaznie??? Z Anita nie gadam. Mam dosc jej zarozumialstwa i tego jak traktuje innych. Kaska mnie nawet lubi i jest spoko laska. Zobaczymy
  • gumissssssssss1

    gumissssssssss1

    22 maja 2009, 19:05

    Powodzenia:)) ale i tak masz sliczny, plaski brzuszek :)) nie masz co narzekac :) pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.