Dziś trzeci dzień bez żadnej wpadki. W domu nie ma praktycznie nic do żarcia: ani mleka, ani płatków,są jogurty jakieś słodkawe, chleb suchy... I Ale żywię się tym i jest w porządku. Przeszłam na dietę 1400. Na 1500 coś nie chudłam. Może i będzie mi zimno, ale trudno się mówi. Miesiąc jakoś wytrzymam i w końcu dojdę do 56 kilo!
Powinnam już dostać okres, a nie dostaje... Może to przez stres... Mam nadzieję, że to przez niego...
Zbliża się biwak klasowy. Pokoje są 5- osobowe. Zaprosiły mnie pewne dziewczyny, żebym ja i jedna z moich przyjaciółek z nimi była. No i byłoby świetnie, gdyby nie to, że jedzie jeszcze jedna moja przyjaciółka (ta od tekstu"to ja tu jestem chuda."). Zaproponowałam, że może wciśniemy do tego pokoju jakieś łóżko i będziemy w szóstkę. Ale te dziewczyny nie chcą... I co ja mam zrobić?
Powinnam już dostać okres, a nie dostaje... Może to przez stres... Mam nadzieję, że to przez niego...
Zbliża się biwak klasowy. Pokoje są 5- osobowe. Zaprosiły mnie pewne dziewczyny, żebym ja i jedna z moich przyjaciółek z nimi była. No i byłoby świetnie, gdyby nie to, że jedzie jeszcze jedna moja przyjaciółka (ta od tekstu"to ja tu jestem chuda."). Zaproponowałam, że może wciśniemy do tego pokoju jakieś łóżko i będziemy w szóstkę. Ale te dziewczyny nie chcą... I co ja mam zrobić?
unlimited
18 maja 2011, 17:21no właśnie zauważyłam że chyba u mnie też działa bo nie chce mi sie jeść ;) ciesze sie z tego powodu. powodzenia i pozdrawiam :)
certainty
18 maja 2011, 12:15laseczki ze zdjęć ładne, ale wyglądają jak wysuszone...
Pinkitty
17 maja 2011, 16:56U mnie klasa nie chce jechać na wycieczkę a u ciebie proszę biwak :D heheh zazdroszczę :P dobrze że już 3 dzień jest bez nadmiernego jedzenia :) oj tak z tym okresem podczas diety to nic nie wiadomo :] ja miałam 2 dni później niż zwykle :P do lipca będziesz świetniee wyglądać . powodzenia ;p
Blackberrys
16 maja 2011, 20:11olej tą z tym głupim tekstem, chociaż wiem z doświadczenia, że tak nie jest fajnie:(. Ja walczę 1,5 roku i w tym zamierzam skończyć;]. nie poddam się, nie mogę!
Patrycja.i.juz
15 maja 2011, 22:01Ciężka sprawa z tymi koleżankami. Ale ta od tego tekstu nie jest chyba do końca miła i lojalna wobec Ciebie, co? Z rób tak żebyś Ty się dobrze bawiła :)
shape16
15 maja 2011, 16:03dobrze, że już jest ok z jedzonkiem :) ja na 1500 kcal schudłam 3 kg/ w 3 tyg. także nie narzekam na razie.. :) a z tym biwakiem to nie mam pojęcia co :) a nie ma jeszcze wolnego pokoju ? :)
laady
15 maja 2011, 12:10te japonki to takie chodzinki... ehh a z przyjaciolkami trudna sprawa :/ ale mam podobny problem z wakacjami ;p
Tankianka
15 maja 2011, 11:58oj, no trudna sytuacja ! Też bym nie wiedziała co zrobić :( niestety nie mogę Tobie pomóc !!
TwardaJa
15 maja 2011, 11:15właśnie ze względu na takie sytuacje, nie cierpiałam wyjazdów klasowych! Pamiętaj, że właściciel ośrodka noclegowego, tez może sę nie zgodzić na przestawianie mebli, tak tez bywa. Trudna decyzja - z jednej strony przyjaciółka, z drugiej - możliwość poznania bliżej nowych świetnych dziewczyn.... Rozważ to sobie na spokojnie, wszystkie za i przeciw.
cup.cake
15 maja 2011, 10:32Hm, może pogadaj z tymi dziewczynami? A jeśli się nie zgodzą to wytłumacz przyjaciółce, powinna zrozumieć. Co do dietki, to 1400 może być, ale nie ma co schodzić za nisko z tymi kaloriami. Lepiej jeść więcej a ruszać się dużo. Trzymaj się :*