Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lepiej, lepiej... dzien 42.


 

Dzien 42.

Jest poprawa. Jadlam jak nalezy. To znaczy w miarę dietkowo. Dalej mnie trzyma apetyt ale sie powstrzymuję. Jestem zmeczona, niewyspana, moze jeszcze dam rade pojezdzic rowerkiem stacjonarnym ale nie obiecuję. Waga 60,5... poltora kilo wiecej ale wiadomo @ i obzarstwo...

 

Bylam na grzybkach. Uzbieralam trochę. Same wielkie grzyby... gites

 

Dzis

1. owsianka

2. otręby z wodą

3. Rosol z makaronem, pieczen, ziemniaki, brokuly

4. brzoskwinia

5. grzyby smazone

 

Dzięki ze we mnie wierzycie. Mialam ochote wszamac cos extra ale myslac ze bede musiala Wam to napisac odpuscilam:D

  • kllamka

    kllamka

    30 sierpnia 2010, 13:47

    zazdroszczę że się podniosłaś i weszłam na dobre tory tak trzymaj

  • Telimenaa2

    Telimenaa2

    30 sierpnia 2010, 09:39

    Zazdroszczę Ci tych grzybków, sama chętnie bym się wybrała ;;) To zmęczenie chyba przez pogodę... Też tak mam, więc weźmy się w garść i będzie dobrze ;) Dasz radę !!

  • agniesia1989

    agniesia1989

    30 sierpnia 2010, 08:41

    też mam takie napady głodu...szczególnie na słodycze... i wiesz czasami powstrzymuje mnie taka sama myśl :)

  • TwardaJa

    TwardaJa

    29 sierpnia 2010, 21:07

    i słusznie, że odpuściłaś, ahha, ja tu zawsze czekam z batem!!!! :D:D haha, żartuję kochanie, buziaki:*

  • Gaga.

    Gaga.

    29 sierpnia 2010, 20:53

    będzie dobrze!! trzymam kciuki:**

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.