siedzę i układam dietę na 1700 kcal
mam wszystkie normy przekroczone z żywności poza wit D która jest dziennie na poziomie 80%, zobaczę jak mi to wyjdzie w ujęciu tygodniowym
na szczęście przedawkowanie z żywności jest bardzo trudne
ale zastanawia mnie jakim cudem powstają diety niedoborowe w składniki odżywcze
rozumiem że jeden dzień będzie miał mniej żelaza bo ma więcej wit d i na odwrót ale takie jak wapń potas czy inne powinny być codziennie odpowiednio zbilansowane.
No i właśnie mi w chwili obecnej najwięcej problemów sprawia wit D i żelazo ale jak wiemy wit D wszystkim sprawia problemy w PL bo jemy mało ryb morskich ale w żelazo nie powinno być problemów ale zobaczymy jak mi to wyjdzie - niestety pracuję na 2 komputerach i pierwszych 2 dni nie wzięłam ze sobą ale porównam w niedzielę jak wrócę do domu....
VikiMorgan
5 czerwca 2015, 11:38zrobiłam test po ułożeniu 6 dni - i wyszło mi 122% D, 90 K, 95 Fe -więc w sumie nie jest źle- dowalę schabowego z ziemniakami i sałatkę z pomidorem i powinnam wyrównać Fe i K a D powinno być i tak na dość wysokim poziomie :) co nie oznacza że dorzucenie drobnej suplementacji nie będzie wskazane..... normalnie jakbym puzzla układała :).
kutkutdak
4 czerwca 2015, 21:15Może i mało fitnessowo, ale oprocz ryb dobre żródła D: masło, śmietana, wątroba, żółtka jaj (jeszcze jeden argument za jedzeniem całego jaja.
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:29jakto nie fitnesowo? dzień bez jajca dniem straconym a u mnie minimum 3 codziennie :) a bywa i 8 - wiem okropnie źle się odżywiam
kutkutdak
4 czerwca 2015, 22:04A poczytaj te wszyskie fitlasie... ciągle jeszcze robią jajecznicę z samych białek i masło zastępują niewiadomo czym. Ja tam sobie lubię nawet od czasu do czasu zapodać porządne prawdziwe lody ze śmietany 30% emulgowanej żółtkami, gdyby nie to, że paskudnie długo się robi, cały czas trzeba stać nad garem i pilnować temperatury to byłoby duuuużo częściej. :D
VikiMorgan
8 czerwca 2015, 18:22wiem :) ale ja z nimi już nie dyskutuję - żółtka to jeden z podstawowych moich źródeł ALA, EPA/DHEA ze śledzika :) ale i tak żrę o3 w kapsach bo od chipsów się odczepić nie mogę ale po egzaminie wracam na dobre tory....
kutkutdak
8 czerwca 2015, 19:34mmmmm śledzik... <3 <3 <3
cancri
4 czerwca 2015, 16:54Ja to powinnam miec niedobory wszystkiego, a nie mam, wiec tez nie rozumiem, jak mozna je miec... kiedy ja jem jak jem, to serio powinnam klapnac juz dawno temu... a okazjonalnie zelaza mi brakowalo jak ograniczylam miecho, a tak to wszystko w granicach norm...
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:33zawsze jeszcze może być niedobór utajony w końcu sama wiesz że organizm nie działa jak należy u Ciebie.
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:33zawsze jeszcze może być niedobór utajony w końcu sama wiesz że organizm nie działa jak należy u Ciebie.
kutkutdak
3 czerwca 2015, 23:14W sumie to nie dziwi, że takie niedoborowe diety powstają. Wystarczy jeść mało, mało wartościowo i monotonnie. Jeśli dodać do tego to, że żaden składnik nie jest przyswajany w 100% i towarzystwo jednych składników może osłabiać przyswajanie innych... I jeszcze to, że niektóre będą w pożywieniu tylko w teorii, bo tak sprytnie można sobie danie przygotować, że już nic w nim wartościowego nie będzie - te wszystkie rozmoczone i rogotowane niemal na pulpę błe rarytasy... ;)
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 09:57Tylko to jest uwzględnione w tworzeniu normy.
paczektoffi
3 czerwca 2015, 22:22Ja to mam za dużo żelaza :-/ powyżej normy. Podobno Wit D powinno suplementowac. Ciekawe ile w tym prawdy.
VikiMorgan
3 czerwca 2015, 23:02Zrób badanie i sprawdź jaki masz poziom. Ja suplenentuhe
paczektoffi
4 czerwca 2015, 10:40Zrobiłam sobie trochę badań :-) jak na razie wszystko w normie. oszczędzam na testy na nietolerancje pokarmowe. Na razie mnie nie stać.
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:34a to akurat dla mnie bezsens- lepiej zrobić darmowy test na nietolerancje - jest skuteczniejszy.
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:34a to akurat dla mnie bezsens- lepiej zrobić darmowy test na nietolerancje - jest skuteczniejszy.
paczektoffi
4 czerwca 2015, 21:36Jaki darmowy??? :-)
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:43przejście na AIP wyklucza wszystkie produkty podejrzane o powodowanie nietolerancji, tak jak się wyklucza w momencie jak wyjdzie wg testu nietolerancja i następnie po kolei wprowadzasz dany produkt. Dokładnie wtedy wiesz który faktycznie powoduje nietolerancję - przy testach często wychodzi tolerancja jako nietolerancja i na odwrót. Uważam że tą kasę lepiej wydać na lepszej jakości żywność.
paczektoffi
9 czerwca 2015, 14:45Aaaa to próbowałam coś tam kombinować. U mnie to tak jest np. po fasolce czerwonej nie zawsze mam problem ale po białej to kilka razy odwiedziłam szpital. ;/ Objawy mam jak przy grypie żołądkowej. Czasem czerwona też tak na mnie działa. Ja to z tą eliminacją boję się trochę niedoborów.
VikiMorgan
9 czerwca 2015, 15:06przy eliminacji glutenu i strączków nie ma niedoborów, trochę zabawy na pewno jest z wapniem przy eliminacji nabiału, ale a) można go uzupełnić z wody mineralnej oraz b) przy ograniczeniu błonnika jest dużo mniej go potrzeba, c) metodą dość powszechną u paleowców jest uzupełnianie wapnia za pomocą mielonych skorupek od jajek (wyszorowanych uprzednio aby pozbyć się salmonelli) pozostałych niedoborów nie widzę w tym sposobie :) sprawdzenia nietolerancji. Ale zanim się przejdzie na AIP zalecam osobiście sprawdzenie zakwaszenia żołądka - jak jest pH moczu >6 to najpierw zająć się stopniowym zakwaszeniem żołądka (a tym samym odkwaszeniem organizmu) a później dopiero szukanie nietolerancji.... a badanie ogólne moczu jest na tyle tanie że warto się w to pobawić....
paczektoffi
9 czerwca 2015, 15:14Robiłam ostatnio wszystkie badania, mam bardzo dobre wyniki, trochę progesteron za niski i żelazo za wysokie ale nie jakoś dużo. Na bezglutenowej byłam, faktycznie trochę mniej opuchnięta byłam, po eliminacji produktów mlecznych nic nie zauważyłam. W sumie nie czuję się źle jakoś, tylko czasem chce mi się bardzo spać. Jakoś mi świta, że to jakiś raport :) ja na tłuste życie poczytałam. Jeszcze jedno jak są kasze glutenowe np. pęczak to po nich mam duże problemy z brzuchem. Zamiast nich jem ziemniaki, ryż, jaglaną i nie mam wzdęć.
paczektoffi
9 czerwca 2015, 15:14Komentarz został usunięty
VikiMorgan
9 czerwca 2015, 17:38ja zauważyłam że jak mam czystą miskę to nie śpię jak nadużyję glutenu, cukru i przetworzonego papu i nie mam odzywczych prod to mi się chcę niemiłosiernie spać.
VikiMorgan
9 czerwca 2015, 17:38Komentarz został usunięty
muguet1
3 czerwca 2015, 22:15Bardzo sensownie i profesjonalnie. Znam kobiety po 50-tce na vitalii, ktore sa na diecie 1200 kalorii. Nie wiem skad biora np wapn, ktorego zapotrzebowanie w tym wieku to chyba 1500 mg
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:36przy 1200 jest z trudem ale to możliwe, co do zapotrzebowania na wapń - maleje gdy zmniejsza się podaż błonnika.
artosis
3 czerwca 2015, 22:02My fitnesspal dobrze wylicza wszystkie makro i mikro
VikiMorgan
4 czerwca 2015, 21:38nie pamiętam czy tam można samemu sobie dodawać produkty? bo w jakimś takim programie był problem że można było się machnąć bo wpisane dane są a nie pamięta się wszystkiego.
artosis
4 czerwca 2015, 22:20mozna robisz my food i create ale nie wiek czy tam micro tez mozna wpisac musze looknac
artosis
4 czerwca 2015, 22:23Mozna samemu dodawac mikro i makro w zakladce my food create food