Witajcie
Wiem, wiem, dzis piatek PIETNASTEGO, ale moj zaczal sie tak fatalistycznie, ze smiem w to watpic.
Zaczelo sie od tego ze Franca (waga - kiedy wspolpracuje milusko zwana Franczeska :) ) nie pokazala nic ciekawego (tak - pierwszy stopien do piekla to ciekawosc, chcesz miec udany dzien NIE WCHODZ NA FRANCE CODZIENNIE!!!!).
Potem wyciagajac wtyczke od akumulatora zahaczylam paznokciem i zlamalam, ale jak, prawie ze w polowie i bardzo bardzo bolesnie. Bez plastra sie nie obeszlo. Co mnie doluje podwojnie, bo raz ze boli, dwa ze wyglada okropnie, a trzy od poczatku grudnia mialam piekne dlugie paznokcie, z ktorymi musze sie niestety pozegnac .
Do tego jakims cudem (moze zaspana bylam) nie wyjrzalam przez okno, wyszlam z domu "jak na busa" a tu sniegu po kolana, i oczywiscie ze wtedy komunikacja miejska w moim miescie umiera... Rower nienapompowany... na pieszo juz nie zdaze, cudem udalo mi sie zorganizowac auto, bylam w pracy minute przed szefem uffffff
I jeszcze boli mnie gardlo, i sama nie wiem czy naprawde (panuje u nas grypa i to taka ze co drugie dziecko chore) czy to jest "obronna reakcja" mojego ciala na zaplanowany basen.
Wczorajszy dzien minal milo, malo czym roznil sie od "normalnego", ja dostalam kwiatki, S dostal pycha kolacje....(ja dzielnie pozarlam zupe warzywna) :)
Dieta 100%
Sport 4/42 A6W
Plyny ponad 2 litry wody, pokrzywa (dzbanek), mieta z kakao (dzbanek)
Dla siebie: brzuch oraz nogi (Eveline Liftingujace) biust (Evelinene 3D) twarz (Ziaja -naczynka)
Zero slodyczy
Zero alkoholu
Wczoraj odkrylam jak fatalnie wyglada moja skora na "dolnym brzuchu" - cos strasznego
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
HeavyRain
15 lutego 2013, 18:55aaaaaaaaaaaa pytałas o włosy. dwukolorowe. góra ruda a konce czerwone :D
bianca2
15 lutego 2013, 15:19Nie wyobrażam sobie dnia bez wagi. Muszę mieć bata nad sobą. W dodatku wieczorem i rano się ważę. Imię dla wagi genialne :))) Bardzo ładny ten Twój bukiecik.
Elliss
15 lutego 2013, 14:11Ja nie mogę się zważyć, bo waga nawaliła i normalnie z jednej strony umieram z ciekawości, a z drugiej się boję..no właśnie tak jak piszesz...nie ta liczba i humor popsuty! No ale nic to, trzeba walczyć! Bardzo ładny bukiecik!Taki dziewczęcy!
Victoria30
15 lutego 2013, 13:16bo my bardzo dobrze wiemy ze NIE POWINNO sie wazyc codziennie, ale glowa swoje, a cialo jakos samo rano na ta france wedruje :p
HeavyRain
15 lutego 2013, 12:37jak ja wiem jak to boli kiedy ma sie złamany pazur. zwłaszcza po ugryzieniu psa ;) i najwazniejsze ze dotarłas do pracy nie? a co do wazenia codziennego...no kto jak kto my wiemy ze nie nalezy ale i tak to robimy zeby miec jako taka kontrole :) buziaki :*
Maria751
15 lutego 2013, 11:44powodzenia i piekna ta twoja buzka na zdjęciu profilowym
karmelciastkoczekolada1987
15 lutego 2013, 10:26Popieram, moja szklana ździra wariuje jak wchodzę na nią codziennie. ostatnio pomimo perfekcyjnego jadłospisu i ruchu pokazała 2 kg więcej nie za względu na okres. Et, taka zachcianka prawdopodobnie ale dzień do bani. Kopsne Ci trochę szczęścia, przeżyj jakoś ten dzień:)
naja24
15 lutego 2013, 10:11No miłego dnia ci życzę, chyba nieszczęścia na dzisiaj już wykorzystałaś :)
livebox
15 lutego 2013, 09:42Udanego dnia:) ps.mięta z kakao?
bea3007
15 lutego 2013, 09:32oj mam nadzieję, że już teraz tylko miłe chwile będą dziś :) Pozdrawiam