Cześć :)
O rany jak ten czas leci.Kiedyś człowiek z Vitalia zrzucał 5 - 10 kg, a teraz po 3 ciążach i 3 porodach.... nazbierało się 40 :o Nie planuję zrzucić tego w jeden rok, w końcu zbierałam przez 8 lat tę masę, ale... marzę by w dwa lata pozbyć się 40 kg, po 20 kg na rok. Czy któraś z Was zrzucała podobnie dużo, lub zrzuca? NA razie zaczęłam od ograniczenia ilości jedzenia... muszę się rozkręcić, nie mam czasu na 2 godziny treningów, po nocach studiuje, w dzień mam 3 dzieci w wieku 7 miesiący, 3 latka, 7 lat na głowie szkołę, przedszkole, dom, studia moje i terapię córki... ale muszę spróbować nim tkanka tłuszczowa obrośnie mi serce, a wątroba odmówi posłuszeństwa i wykituję.
Ależ czarna wizja :) Dajcie jakiegoś kopniaka... Pozdrawiam Was
Od Sylwestra 2 kg w dół ... ponoć na początku przy takiej masie jak moje 103 kg waga leci ekspressem... boshe oby!
joannnnna
11 stycznia 2018, 20:27Ja rowniez trzymam kciuki i walcze z Toba. Damy rade chic dluga droga przed nami.
grubasek9324
10 stycznia 2018, 21:21Trzymam kciuki by udało Ci się zrzucić zbędne kilogramy ;) małymi kroczkami a będziemy laski jak z okładki :)
PannaLilla
9 stycznia 2018, 19:45Powodzenia :-)
GrubaMerry84
9 stycznia 2018, 11:23Trzymam kciuki i walczę razem z Tobą. Mi też się nazbierało przez te wszystkie lata zaniedbań. Dasz radę, jesteś dzielną kobietą, ogarniasz dom, dzieci, studia więc i z tym sobie poradzisz. :-)