A co tam jak szaleć to szaleć! Najważniejsza jest organizacja dnia i można zmieścić wszystko :) Szkoła później trening !
Od razu ruszyłam szczęśliwa na siłkę w jedną stronę mam ok 30 minut szybkiego marszu. Na siłowni dzisiaj skupiłam się na treningu siłowym. Głównie dolne partie mięsni. Jednak dzisiaj dałam odpocząć moim barkom i przysiady ze sztangą z 50 kg obniżyłam do 20kg ( 3 serie po 15 ), martwy ciąg 30 kg ( 3 serie po 15 ),ćwiczenia na atlasie( 4 stacje na każdej 3 serie po 20 ) , rowerek 5 minut , wyciskanie sztangi 15 kg ( 2 serie po 10 ) , później przysiady i skoki na step ( ok 2 min ), skakanka ( 2 min ) , brzuszki na piłce ( 30 ) oraz samo skakanie na piłce przez 3-4 min, podnoszenie ciężarów na maszynie do łydek ( nie wiem jak poprawnie się to nazywa :P ) i na koniec powrót do domu marsz 30 min :D
Wieczorem chcę zrobić jeszcze ćwiczenia z Jillian 30 min :) I myślę że dzisiaj zasłużyłam na swój obiad : frytki i schabowy z grilla elektrycznego :P A później nic jak tyllko gorąca długa kąpiel :)
Taki motywujący napis na siłowni ! :)
I wam życzę miłego aktywnego dnia:)
Neptunianka
11 kwietnia 2015, 12:46piękna aktywność :)
Hellcat89
10 kwietnia 2015, 08:25szalona... podziwiam za skoki na step..pewnie daj adnie w kosc...;)
Dorota1953
9 kwietnia 2015, 23:22Podziwiam Cię, że tyle ćwiczeń wytrzymujesz, chociaż Cię trochę rozumiem - robisz sobie trening przed skoszarowaniem :) Jak tak będziesz ćwiczyć, to przegonisz chłopaków :) Miłego wieczoru :)
vjrodes
9 kwietnia 2015, 17:39To się nazywa porządny trening. :)