Czuje się dziś nieco jak dr Jekyll i Mr Hyde. Z jednej strony jestem rozanielona zbliżającą się Gwiazdką a drugiej strony czuję zbliżająca się @, przed którą jestem normalnym szatanem :)))
Ale nic to. Wczoraj zakupiłam dzieciom prezenty Mikołajkowe:
to dla starszego, a dla młodszego lawetę z 2 autami. Do tego czekoladki i już. :)
savelianka
4 grudnia 2014, 16:27Chłopaki lubią auta widze:)) A moich teraz tylko gry interesują:)
velonick
5 grudnia 2014, 08:19oj lubią auta, bo jeszcze w tym wieku (6 i 2 lata), ale starszemu to w zasadzie już tylko LEGO w głowie, także na święta będą klocki :)
asia0525
4 grudnia 2014, 09:39moje juz zapakowane czekaja na sobote, radosc dzieci bezcenna!!! Milego dnia!!!
velonick
4 grudnia 2014, 10:15Tak najprzyjemniejsza jest chwila, gdy rano zaspane jeszcze cieszą się z niespodzianki. Ja zawsze uronię łezkę patrząc na nich :) ot ,mamuśka !
dariak1987
4 grudnia 2014, 08:31ja chwilowo o Gwiazdce zapomniałam, bo za tydzień z hakiem ciotka z Niemiec do nas przyjeżdża a jeszcze teraz mikołajki są. prezenty też już mam pokupowane, od dwóch tygodni, także z głowy, choć to jedna z przyjemniejszych rzeczy - ich kupowanie :)
velonick
4 grudnia 2014, 10:14ja częściowo też kupiłam, choć jeszcze sporo mi zostało. Teraz będę się głowić co komu i za ile ?
dariak1987
4 grudnia 2014, 10:58ja dla 12stu osób kupowałam oO, załatwiłam to prawie całkowicie na jednych zakupach, bo obmyśliłam już wcześniej co komu kupić, także po konkretne rzeczy jechałam, bo inaczej to można jeździć i jeździć