Zimno - może dlatego, że dziś mam dzień koktajlowy.
Rano - koktajl z banana, jabłka, kefiru i natki
o 10-tej - jabłko
o 12-tej - koktajl ze szpinaku, brokuła, pomidorów i awokado + 3 chlebki chrupkie
po południu też zrobię koktajl
Może dam radę - taki dzień oczyszczający dziś zrobiłam wyjątkowo. Tak przed 1 listopada, żeby ładnie leżała sukienka :)
Nie czuje się głodna, ale zimno mi jest...
Byłam wczoraj na zakupach w drogerii. Mam słabość do drogerii - mogłabym stracić dużo pieniążków, zawsze muszę się powstrzymywać. Ale wczoraj zaszalałam - kupiłam: balsam pod prysznic, peeling do ciała, rękawicę i gąbkę do mycia, olejek do ciała Garnier, żel antybakteryjny do rąk, maseczkę 1 -razową, maskę do włosów i szampon, jedwab do włosów. Uff, dużo nie? :)
Postanowiłam, że do świąt rzucam słodycze. Czyli 2 miesiące niecałe. Może z wyjątkiem niedziel, bo wtedy coś małego na pewno wpadnie... ale w tygodniu nic, zero!
Poza tym ćwiczę codziennie tj. tzw. ćwiczenia domowe.:)
corall
30 października 2014, 16:07ja zawsze szaleje w drogeriach i to jeszcze bardziej niż Ty ;) rozumiem Cie :) ale kupowanie kosmetyków jest po prostu fajne
kala1212
30 października 2014, 14:39Podziwiam Cię,że ćwiczysz codziennie ! Gratuluję wytrwałości... :) a z zakupami naprawdę zaszalałaś :D ale od czasu do czasu trzeba :) nic tak babie nie poprawi humoru jak zakupy :) pozdrawiam :)
benatka1967
30 października 2014, 13:21fajny pomysł z koktajlami :)