Jutro mija tydzień od rozpoczęcia diety MM.
Nie mogłam się doczekać do jutrzejszego ważenia tygodniowego, weszłam więc dziś i to cudowne 59,8 kg.!
No, motywacja wzrasta, gdy dieta działa :)
Dziś w menu:
śniadanie: pumpernikiel z twarogiem i pomidorem oraz z dżemem z suszonej śliwki
obiad: zupa soczewicowa
kolacja: jajka faszerowane pieczarkami :)
Oczywiście woda, woda, woda :)
cookie78
3 lipca 2014, 18:08Fajnie, pozazdrościć. A czy tego jedzenia to nie za mało trochę?
dariak1987
2 lipca 2014, 14:37może i ja kiedyś taką liczbę na blacie zobaczę :D
Nefri62
2 lipca 2014, 10:17to super, :))
jurata86
2 lipca 2014, 09:31Jaka piekna cyfra!!!:) Ja tez nie moge sie doczekac tej 5teczki z przodu.A co to MM??
jurata86
2 lipca 2014, 09:32Ah juz widze,Montingac?