ach milutko było, nie chciało się wracać dziś do rzeczywistości.
Obejrzałam przez weekend 3 filmy "Saga Zmierzch", także bardzo wampirowo było. Nawet dziś w nocy wampiry mi się śniły :)
No i biegałam w piątek i niedzielę, przy czym w niedzielę to taki wycisk sobie dałam, że dziś mnie troszkę nogi bolą.
Ale nic to, dziś znów zamierzam pobiegać. Może do soboty jeszcze coś uzyskam :) ale tak naprawdę zależy mi na tym by za 2 miesiące na wakacjach nad morzem wyglądać "przyzwoicie" czyli w miarę szczupło. Nie będę wyglądać bajecznie, bo aż takiej motywacji nie mam, ale zrobię co się da.
benatka1967
7 kwietnia 2014, 08:42nie bądź taka skromna - będzie bajecznie jak zechcesz , pozdrawiam :))))