w brzuszku z drugiej strony. Czułam dziś po raz pierwszy te maleńkie ruchy. Choć kiedy przestaje to mam wrażenie, że tylko mi się wydawało.
Ale już w nocy "coś" czułam. Tak jakby ktoś delikatnie, baaardzo delikatnie tam poruszył się.
O znowu!!, jeszcze subtelnie, niepewnie, ale tak, to jest mój Mały Robaczek ;)
NovemberRain
7 lutego 2012, 12:48Tak, ja wiem, że miś to "uniseks" :) chodzi mi bardziej o to, że chcę go wyczekiwać, tak jak tego usg. Najchętniej już bym urządzała pokoik, a nadal jesteśmy przed remontem :)
NovemberRain
7 lutego 2012, 11:16Też zastanawiam się, czy to już jest "to" :) zwłaszcza, że poczułam takie "coś" w 14 tygodniu.
Cailina
6 lutego 2012, 22:33Ale ci fajnie, ja tez juz chce!
Anankeee
6 lutego 2012, 16:52Jedna z najpiękniejszych chwil w naszym życiu ;-) Mimo,że u mnie minęło już tyle czasu też to wspominam.
dewastacja
6 lutego 2012, 15:30To musi być przepiękne uczucie :) Gratuluję :)