Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta hmm, no cóż...


Bardzo staram się trzymać rozpiski tj. do południa w zasadzie jest ok, ale ponieważ jest u mnie moja mama (pilnuje chorego syna) to posiłki w domu nie wyglądają już jak te w diecie. 

Ale mam nadzieję że nie przekraczam bardzo dużo tego co powinnam jeść. 

Cieszy mnie, że weekend przed nami:)


  • Karampuk

    Karampuk

    17 października 2011, 08:26

    ale czyz nie byłoby pięknie jakby człowiek tak cos rozp*** w drobny mak....

  • Adrian.

    Adrian.

    14 października 2011, 11:04

    ja weekend w łóżku z tempereturą

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.