Nawet nie roznosiła mnie energia, miałam dużo wolnego czasu, a egzamin okazał się zdany :)
Założyłam stare adidasy, słuchawki na uszy i wyszłam z domu przed siebie.
pierwsze 10 km - wróciłam do domu ale czułam niedosyt. Więc odpoczęłam chwilkę i poszłam dalej :) w efekcie udało mi się pokonać 21,17 km :)))
byałm dumna. Wczoraj był dzień przerwy, bo przecież nóżki bolą. Dzisiaj znowu to samo ;) + rower
Pantera05
12 września 2013, 17:33Brawo oby tak dalej ;)
mala2580
12 września 2013, 11:32gratulacje!:)
Koteczkowa
12 września 2013, 11:21no to ładnie, gratuluje :D