Ostatnio było naprawdę dobrze 2 dni - ponad 60 km :) Oto moje wyczyny :))
To tylko niektóre :) Nie ma sensu wklejać więcej :) A oto moja aktywność w 1 tygodniu września :
W środę czwartego cały dzień od rana do wieczora uczyłam się na kolokwium, ale dieta była trzymana :) Prawdę mówiąc przy takim wysiłku fizycznym trudno jest jeść mało... Ale robie co w mojej mocy :)
Chodzenie - ta forma aktywności podoba mi się najbardziej. Chodzę - szybko. Czuję, że żyję! Ta radość z pokonania pierwszych 8 km a później z 12 km... I tyle kcal spalonych - więcej niż na rowerze :) Dzisiaj nie ma zmiłuj :) I na dzisiaj już przygotowałam sobie plan treningowy :) Zobaczycie ile mi z niego wyszło wieczorem :) A tymczasem czas wdrążyć w życie ów plan.
Pozdrawiam, ale jeszcze nie szczupło :)
Kamila914
9 września 2013, 07:32Super :)
Pantera05
8 września 2013, 11:22Brawo oby tak dalej ;)
adiana7
8 września 2013, 11:14świetnie tylko uważaj żeby się nie przeforsować, bo waga stanie! Powodzenia!