Dzień dobry,
Tak jak w temacie,co tydzień robię pomiary ,dzisiaj również przypadł dzień pomiarów i przedstawiają się one następująco:
Talia:85 cm
Biodra: 99 cm ,powoli zachodzi na 98 cm :)
Brzuch na wysokości pępka: 98 powoli wchodzi na 97 cm
Piersi: 101 cm
Bardzo mnie satysfakcjonują te pomiary,bo ewidentnie widać co tydzień że schodzi z tych najbardziej newralgicznych miejsc.
Waga natomiast stoi w miejscu ciągle jest 72,5 kg.
Ale już się tym nie przejmuję,po ubraniach ,po centymetrze widzę że jest mnie mniej.
ćwiczę tak jak do tej pory co drugi dzień bieganie + orbitrek łącznie 1.5 h = jeszcze ćwiczenia na talię. Codziennie staram się wychodzić te 12 000 kroków to daje w sumie około 9-10 km
Codziennie teraz dodatkowo robię ćwiczenia na talię i brzuch ,oraz od poniedziałku wprowadziłam deskę przodem ,tyłem i boczną.
Pali jak cholera na razie jestem na 45 sekundach ,ale przynajmniej nie siedzę w miejscu.Brzuch,kręgosłup i ramiona trzeba zacząć wzmacniać.
Ja wiem że tym razem uda mi się zrzucić to i owo ,bo cholernie polubiłam ruch,ćwiczenia i to katowanie się deską :D
Oby jak najszybciej do wiosny ,bo ta pogoda w kratkę powoli zaczyna mnie irytować .
IR-KA
3 marca 2020, 10:32Ważne że cm schodzą... Gratuluję 🎊