Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i to właśnie jest problem...


Problem - IMPREZY! Wczoraj świętowaliśmy przyjazd brata i oooczywiście przygotowałyśmy z mamą kilka dań:
 - zupa kalafiorowa krem,
 - łosoś na parze w sosie szpinakowym z ryżem, kalafiorem z zasmażką i mizerią ze śmietaną,
 - sernik na zimno (galaretka, owoce),
 - sałatka owocowa z sosem miodowo-rumowym,
 - sorbet truskawkowo-bananowy...
tak właśnie, pożarłam to wszystko Trzymałam się do 16 (tylko na trzeci posiłek o 14:30  zjadłam zupę i  pod względem kaloryczności nieźle na wym wyszłam), ale kiedy brat przyjechał... nie miałam litości dla biednego żołądka. Nawet nie chce mi się liczyć, ile kalorii wchłonęłam Tłumaczę się, że przecież sama te rzeczy robiłam i wypadało żebym spróbowała, czym truję rodzinę. I przecież zwykle  tak nie jadamy. Ale moja sytuacja też jest wyjątkowa - robię coś wielkiego dla swojego życia! Nie chce mi się już tego analizować... żenada.
Były ćwiczki!! Może jest dla mnie nadzieja. Nie mam zamiaru się poddawać!
Wnioski:
silna wola wobec bliskiego zagrożenia - poprosić o pomoc osobę, która zechce pomóc (nie mamę ). Swoją drogą muszę z nią porozmawiać o wsparciu...




  • kasperito

    kasperito

    9 lipca 2012, 22:08

    poczytaj ciut o grupie to się zorientujesz jak działamy w maju była z nas Armia brzuszkujących. Najważniejsza jest frekwencja !!!! patrz nasze motto. Pomiary i wagę możesz podać że private jeśli wolisz. Pomiarów i wagi nie będę publikować dla innych, to zostaje tylko w moich wewnętrznych tabelkach a podam na koniec rezultaty czyli ile każdemu ubyło tu i ówdzie :) Popatrz też na naszego Pieszczoszka:)

  • kasperito

    kasperito

    9 lipca 2012, 22:05

    Witaj witaj jeśli chcesz no to choć do nas:) to czekam na pomiary i wagę Twoją patrz na zasady grupy , to 1- 2 lipiec. Pozdrawiam serdecznie :)

  • Dobra4

    Dobra4

    9 lipca 2012, 20:39

    Dasz radę, trzymam za Ciebie kciuki.

  • walhallaa

    walhallaa

    9 lipca 2012, 20:31

    Kochana! nie łam się potraktuj to jak dzień-nagrodę! ...i nie grzesz więcej :) Przecież zobacz jak ładnie Ci idzie!!!! Dobra nagroda nie jest zła, ja też się czasami nagradzam, na przykład wciągnę sobie czasem gofra z bitą śmietaną i wiśniami w żelu :P Trochę mam potem wyrzuty sumienia, ale jak to robię to jest mi w tym momencie dobrze :)

  • ulka28l

    ulka28l

    9 lipca 2012, 11:26

    Dziękuję za zaproszenie :) miłego dnia;

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.