Witajcie !!!
Znalazłam na Vitalii motywator idealny dla mnie . Są to WYZWANIA
I tak od dziś realizuje 2 , mianowicie:
1. " Nie zawalamy diety"
2. " - 5 kg do grudnia "
Super sprawa jak dla mnie. Muszę mieć nad sobą jakiegoś "bata", bo inaczej się demotywuję i przerywam wcześniejsze założenia.
Tracę zapał również wtedy, kiedy na wadze, podczas cotygodniowego ważenia nie zauważam spadków, za to widzę wzrost, wtedy mam ochotę rzucić to wszystko.
Ważę się co niedzielę, tak więc wczoraj odnotowałam spadek - 0,3kg.
Dziś dietkowo było super, jeszcze tylko jeden posiłek i dzień zaliczony.
Wody dopiero mam zaliczony litr, ale właśnie wlałam sobie kolejne 0,5 l do szklaneczki, a raczej kubala , więc do końca dnia dam radę, być może cały literek jeszcze ogarnę.
Co do dietki, to generalnie jest ona na granicy 1200 - 1300 kcal
Każdy dzień zaczynam od soku (0,3l). Jest to sok świeżo wyciskany. Bazą jest marchew i jabłko plus do tego w zależności od dnia, albo grejfrut, albo pomarancze, albo melon, bądź kiwi. Daje to mniej więcej 250 - 300 kcal. w zależności jaki dodatek owocowy dodaję do bazy.
Oprócz soku, spożywam 1000kcal.
Dziś menu wyglądało tak:
Śniadanie:
skibka chleba orkiszowego z ziarnami (slonecznik, pestki dyni)
serek wiejski z cebulka
ogórek, sałata, kawałek papryki czerwonej
II śniadanie::
koktajl owocowy ( maliny + jogurt naturalny z łyżeczką miodu )
Obiad:
ziemniak w mundurku
filet z kurczaka
kalafior
Podwieczorek
Banan
Kolacja:
skibka chleba orkiszowego
maslo (5g)
wedlina
ogórek, pomidor, sałata, cebulka
A chlebek orkiszowy piekę sama
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i radośnie