Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czas wziąc się za siebie... lato tuż- tuż


Witajcie !!!
          Na wstępie zaznaczę, że to jest moje pierwsze odchudzanie na Vitalii, jak również mój pierwszy w życiu blog . Także proszę o wyrozumiałośc.
Postanowiłam tym razem pisac pamiętnik z odchudzania, żeby w przyszłości móc się wrócic, przeczytac, co robiłam, jak robiłam, co jadlam, jakie efekty były i po czym, itd.

          Mój plan wygląda następująco:
1) Oczyścic ciało przy pomocy diety owocowo - warzywna
2) Schudnąc do wyznaczonej wagi Dietą 1200 kcal
3) Zrobic wychodzenie z diety i stabilizacje
4) Życ i zdrowo się odżywiac przez długie lata 

       Ponadto:
 
Wzmocnic kondycję fizyczną, w zasadzie kondycji nie mam wcale, więc tu droga będzie przez mękę.


Dziś mam 3 dzień diety owocowo - warzywnej (DOW - tak ją będę tu nazywac)

Podsumuję teraz początki

DZIEŃ 1

Jadłam, kiedy zgłodniałam, bez podziału typu śniadanie - obiad - kolacja
 
W meny znalazła się: 

zupa warzywna na wodzie doprawiona oregano - pyszna mi wyszła
owoce - jabłka
herbata miętowa 
woda z plastekami cytryny - 1 litr (zapomnialam całkowicie o piciu)

DZIEŃ 2

leczo  warzywne - które niestety nie wyszło takie jak normalnie, wręcz mi nie smakowało, 
sałatka z kapusty pekińskiej, pomidora, ogorka zielonego - tez mi nie smakowało
zupa z dnia pierwszego - o dziwo zasmakowała
owoce - jablka i grejfrut
herbata mietowa
woda z cytryną - 1,5 litra

Dzień 2 okazał się dla mnie nieciekawy :(
Zrobiłam wieczorem kimchi - pierwszy raz , mam nadzieję, że się uraczę tą kiszonka...

to by było na tyle 

Pozdrawiam , jeśli ktoś to czytac będzie 

  • TymRazemUdaSie

    TymRazemUdaSie

    7 marca 2014, 12:31

    powodzenia kochana :) już do lata mało zostało...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.