Cześć.
Dawno nie pisałam, ale oczywiście śledziłam wasze losy
Dietę prowadzę tak jak trzeba. Dziś tylko na obiad pozwoliłam sobie na dwa kawałki domowej pizzy ;) Ale za to nie zjadłam kolacji więc myślę, że nie jest źle.
Oczywiście do tego też ćwiczę. Pół godziny dywanówek z Ewą Ch. i pół godziny popylam na rowerku stacjonarnym.
Jutro czeka mnie bardzo stresujący dzień. Jadę do Olsztyna na Policję w sprawie wypadku taty. Będę czytała dokumenty i dowiem się dlaczego to się stało. Bardzo się boję. Nie wiem co mam o tym myśleć. Chciałąbym być już po wszystkim. Do tego jutro mijają już 2 miesiące od czasu śmierci taty. Psychicznie czuję się źle. Bardzo źle.
Widzę dla siebie światełko w tunelu. W sobotę idę spotkać się z pewnym chłopakiem. P. jest baaardzo miły i sympatyczny. W sumię bardzo go lubię i chciałabym żeby coś z tego było więc proszę trzymajcie kciuki. Oby pogoda się poprawiła do soboty. Chciałabym włożyć spódnicę maxi
Fajnie byłoby się mu spodobać.
MOTYWACJE:
pati0109
27 czerwca 2013, 13:34Ojj,badz dzielna :) trzymam kciuki ;)
OdPoniedzialku
26 czerwca 2013, 21:29powodzenia! :)
ohhZiuta
26 czerwca 2013, 21:22Powodzenia !!! hmmm fajnie Ci ahhh te motylki w brzuchu tesknie za tym :P:P:P ale juz po ptokach:)