Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kiepski stan psychiczny, kac moralny, źle się
dzieje


Cześć.
Nie jest dobrze. Psychicznie czuję się kiepsko. Albo nawet gorzej niż kiepsko. Wczoraj byłam na imprezie ze znajomymi. Pamiętacie jeszcze Pana B ? Tak, nadal go kocham, nadal za nim tęsknie i nadal wzdycham jak o nim słyszę. A mianowicie wczoraj go widziałam ... Pierw naszły mi łzy do oczu a później jednocześnie doszedł uśmiech na twarzy ... Nie podszedł,patrzył i robił mi na złość podrywając laski jakieś. Strasznie było mi z tym źle więc się napiłam i także dawałam się podrywać i sama kokietowałam facetów. Zobaczyłam, że się ubiera  wychodzi ... więc rzuciłam wszystko i pobiegłam za nim... Złapałam go za rękę i rzuciłam mu się w ramiona ... Stałam, trzymałam go i nic nie mówiłam a on ... Przerażony głaskał mnie po głowie i spytał się co się stało ... Też trzymał mnie mocno po czym uniósł moją twarz i mnie pocałował ... Po czym powiedział, że musi iść bo jutro z rana prowadzi samochód ... Wraca do domu ... 600 km ... Kiedy go zobaczę ?! Nie wiem i właśnie to mnie cholernie boli. 

Dlaczego kac moralny ? Bo mogłam nie biec za nim jak głupia ... Mogłam się opamiętać i siedzieć na dupie z jakimś przystojniakiem i sączyć piwo, ale nie ... Głupia idiotka rzuciła torebką i pobiegłaa ... 

Nie wiem co ze sobą zrobić ... Odeszła mi ochota na wszystko ... Obudziłam się i z ogromnym kacem poszłam do sklepu bo puszkę coli. Usiadłam na schodach i gadałam do psa ... Dziwnie trochę ... Płakałam. Ale nie było widać tego bo miałam okulary ... Ciężko mi.

A co do diety. Radze sobie. Jest okej. 

  • Aria.

    Aria.

    15 kwietnia 2013, 22:38

    Nie jest dobrze, ale mogę ci obiecać ze to stan przejsciowy i kazda z nas musi to przejsc zanim znajdzie tego jedynego i wtedy dopiero umie się to docenic, "kto z milosci nie umarł nie potrafi zyc" :)

  • niekochana324

    niekochana324

    13 kwietnia 2013, 19:41

    rozumiem cie bardzo dobrze. tez w tej chwili rzucilabym wszystko i ratowala dawny zwiazek ale z drugiej strony wiem ze on jeszcze do tego nie dorosl

  • bilka1993

    bilka1993

    13 kwietnia 2013, 17:53

    Miej wyje.., a bedzie Ci dane:) nie ten to nastepny, daj spokoj

  • pati0109

    pati0109

    13 kwietnia 2013, 17:36

    To ludzki odruch, nie przejmuj się. Ja też tęskniłam za moim byłym,płakałam, rozpaczałam ,kiedy napisał to za pierwszym razem mu nie odpisałam,a za drugim już niestety się skusiłam.. ;/

  • langustaa

    langustaa

    13 kwietnia 2013, 17:12

    Oj bidulko, moim zdaniem facet za którym się biega.. nie jest Ciebie wart! To on powinien biegać za Tobą! Głowa do góry. Przecież nie wyszło, chyba aż tak źle. Trzymaj się.

  • wacpanna22

    wacpanna22

    13 kwietnia 2013, 17:08

    Ejj! Głowa do góry, nie znam tej Twojej historii od podszewki, ale jak zobaczyłam, że ktoś pisał o swoim "moralniaku" od razu naszło mi na myśl tysiące innych rzeczy, słuchaj, Ty byłaś wypita, on też, nie ma się czym przejmować.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.