Wlazłam na wagę i jest 73, niby nie aż tak dużo ale brzuch mam straszny, nogi mi schudły i pupa. Nie mogę na siebie patrzeć, chcę płaski, ładny brzuszek : ( Dlatego już wzięłam się za siebie i ustaliłam z koleżanką, że w poniedziałki i środy basenik wieczorami i jakieś spacerki. Dietka leci, staram się nie przesadzać z jedzeniem. Odstawiam powoli chleb. Wczoraj byłam na imprezie z moimi laskami, wytańczyłam się baaardzo. Wypiłam dwa piwka więc nie jest to tak źle. ; ))
MOTYWACJE:
ODP 1: 169 cm, 73 kg
pati0109
3 listopada 2012, 13:37Ale zazdroszczę Ci wyjść na basen . Też bym chciała,ale mam daleko i nie mam czasu ;)