Za miesiac jade do Polski ![]()
5 sierpnia pobyczymy sie razem z siostra 2 tygodnie na Krecie ![]()
nastepnie wracam i razem z Arturem robimy "bike tour" czyli 10 dni na rowerze START: Zakopane przez Slowacje, Wegry i meta w bieszczadach bo ja z podkarpacia jestem. Nakreceni oboje jestesmy jak nie wiem co ![]()
nastepnie wracam i razem z Arturem robimy "bike tour" czyli 10 dni na rowerze START: Zakopane przez Slowacje, Wegry i meta w bieszczadach bo ja z podkarpacia jestem. Nakreceni oboje jestesmy jak nie wiem co 
9 wrzesnia razem z moja kolezanka z klubu bierzemy udzial w biegu 7 dolin w Krynicy Zdroj na dystansie 100km. Bieg zapowiada sie pieknie, cudowne widoki, walka z wlasnymi slabosciami, bolem, zmeczeniem itp. itd.
Poza tym mam goracego newsa otoz Tyniulka od wrzesnia zaczyna studia na dwoch kierunkach w Lyonie. Wybralam ekonomie i jezyki obce ( pol-ang-fr) juz widze to kucie, nie przespane noce nad ksiazkami no i budzet tez mi sie troche ukruci ![]()
juz nie bede jadla w restauracjach, kawa w Starbucksie wylacznie czarna raz w tygodniu, bye bye Sephora, Nocibe, Zara, Lacoste ![]()
juz nie bede jadla w restauracjach, kawa w Starbucksie wylacznie czarna raz w tygodniu, bye bye Sephora, Nocibe, Zara, Lacoste W srode rozpoczely sie we Fr wyprzedaze. Stracilam kontrole sama nad soba, mialam oszczedac a jak zwykle DUPA wyszla. Obiecalam sobie, ze musze przestac kupowac perfumy ( perfumy i buty to moja slabosc) flakonow mam ponad dziesiec a butow nie mam juz gdzie trzymac. W tym miesiacu wziela mnie mania na Marca Jacobsa i nabylam te dwa cudowna zapachy, ktore wpisuje na liste moich ulubionych
Dla mamy wzielam taki zestaw: (piekny zapach)
pokazalabym zdjecia innych lupow, ale nie chce mi sie robic.
Najlepszy prezent, ktory sobie zrobilam to buty do biegania NIKE ktore sama sobie zaprojektowalam, sama wybralam podeszwe i inne bajery, sama dobralam kolory, z fabrycznie zrobionym moim nazwiskiem i nazwa klubu - produkcja trwa do 6 tygodni czyli za jakies 14 dni juz powinny przyjsc.
Moje kochane chcialam dac znak zycia, napisac, ze u mnie wszystko gicior. Forma w szczycie, biegam po 5 razy w tygodniu, dystans dziennie w granicach 14km- 25 km.
Buziaki
wasza Tyni
zgrzeszylam
1 lipca 2012, 08:27jejeje, ale dajesz z tym bieganiem! i te 100 km.. wow ;) co do wyprzedaży - rozumiem bol ;) generalnie za graica roznice cenowe przed wyprzedaza i po sa takie, ze grzech nie kupic (nie to co u nas....) a co do jacobsa, tez uwielbiam, mialam lole i bylam zakochana w zapachu :) (i w buteleczce :P )
Cailina
30 czerwca 2012, 18:36Chyba mamy podobne upodobania perfumowe;-)
Miklara
30 czerwca 2012, 09:06Podziwiam Cię za ten zapał do biegu ultra. Ja biegnę w Krynicy maraton podczas festiwalu biegowego i już się boję. Udanych wakacji, widzę że będą aktywne. A jakie miejsce mogłabyś polecić na wakacje w Bieszczadach? Bo mam zamiar się tam w tym roku wybrać z rodzinką.
blondiblue22
30 czerwca 2012, 07:45Zajebiście, piękne dystanse robisz, a ja 3-4 i jestem z siebie dumna. Ale u mnie słabo. :( Widzę, że forma u Ciebie super, to najważniejsze. Działaj, działaj! Idziesz jak burza. Studia fajna rzecz, ale ja czuję takie zniechęcenie, że chyba zakończę swoją edukację na tym, co mam.
julka945
30 czerwca 2012, 07:41hoho na Krecie, nono pozazdroscic :) generalnie 3mam kciuki za wyjazd rowerem, piekne trasy, tylko pozazdroscic! 3m sie :):)
KaSia1910
30 czerwca 2012, 00:54fajnie, że się odezwałaś. Udanych wakacji życzę. Flakoniki perfum są pięknusie, Daj znać jak tam ci idzie na polu damsko-męskim, buziaki
zoykaa
29 czerwca 2012, 23:52uwielbiam CIe Jus:)
ChceZmienicSwojeZycie
29 czerwca 2012, 23:33tak to sa te jabluszka ale ja tylko zielonego uzywam bo najladniejszy:) noooo troche sie bedzie dzialo hahaha 3 dni szalenstwa:)
ChceZmienicSwojeZycie
29 czerwca 2012, 23:17Kurcze ale super masz az ci zazdroszcze:) te perfumy Daisy pieknie pachna:) ja uzywam DKNY be delicious moje ulubione:) pozdr
luckaaa
29 czerwca 2012, 23:10no tyniulko - brzydko tak porzucac znajomosci na dlugo ... ;)
aniolek007
29 czerwca 2012, 23:05A juz myślałam, że Cię jakiś francuz porwał!!! Super Cię tutaj zobaczyć, w pełnej formie :o))) Czy ja dobrze przeczytałam, bieg na 100km? Wariatka!!! ;o) Podziwiam za to samozaparcie. I studia na dwóch kierunkach!!! Oj, Ty lubisz jak duuuuużo się dzieje :o) Baw się dobrze w Polsce!!! :) :*
MyWLJourney
29 czerwca 2012, 22:54Ale sie u Ciebie dzieje! Tez bym chciala zrobic taki bike tour ale nie mam z kim :-/ Zapach Lola jest super i tez slyszalam o tych Nike'ach. W sumie to calkiem ciekawy pomysl - nie podalabys mi moze linku czy cos? ;) Jestes hardcore z tym bieganiem! Zazdroszcze naprawde i podziwiam! :)
MagiaMagia
29 czerwca 2012, 22:52to ty ironwoman jestes!