a ja , ze się tak wyrażę, utknęłam w jakimś ślepym zaułku. Ani do przodu ani do tyłu.
Od 10 dni umieram dosłownie - z przeziębienia zrobiłam anginę. A dodatkowo złapałam wirusa zatok i zapalenie ucha czuję się tak potwornie, że szok. nie wiem kiedy tak choroba ostatnio mi dopiekła. coś potwornego. Nie mam siły się ruszać dosłownie. przesypiam większość doby. wszystko mnie boli :(
Najwyższa pora kupić tez prezent mojej chrześniaczce na komunię. Zdecydowałam, z moim Lubym, że się złożymy - i kupimy jej rower. To chyba dobry pomysł, jak sądzicie? Łańcuszek już kupiłam z wisiorkiem. Zostanie jeszcze jakiś religijny album dokupić....
A przez to, że jestem chora, : nie pisałam pracy, ani referatów.... ani zupełnie nic :( fatalnie..... nie pojechałam tez na zajęcia w tym tygodniu, lekarz mi zabronił. Za wysoką mam gorączkę, żeby podróżować z domu do sklepu a co dopiero 220 km wyrobić ..... eh!
Sprzed okresu choróbska, nazbierało mi się trochę fotek, macie:
- kanapki
- fasolka po bretońsku, sama robiłam.
- kanapki
- budyń , jabłko
- kanapki
- jabłko, serek wiejski, twaróg chudy.
- kasza - pęczak, pulpety z mięsa mielonego drobiowego nadziewane pieczarkami, sałatka.
- kanapki
- kasza jęczmienna, warzywa na patelnie, 2 parówki drobiowe.
- o. a to buciki kupione w chińskim sklepie, za 18 zł. haah.
- paprykarz, chleb razowy, ogórek.
- kanapki.
- serek wiejski, musli,jabłko.
- zupa szczawiowa.
-pomarańcz,jabłko, jogurt.,
- jabłko, pomarańcz, migdały.
- rosół, mięsko drobiowe z rosołu.
- twaróg chudy, jogobella, jabłko.
- ziemniaki, kotlety mielone drobiowe, kapusta kiszona.
- kanapki
- fasolka po bretońsku, sama robiłam.
- kanapki
- budyń , jabłko
- kanapki
- jabłko, serek wiejski, twaróg chudy.
- kasza - pęczak, pulpety z mięsa mielonego drobiowego nadziewane pieczarkami, sałatka.
- kanapki
- kasza jęczmienna, warzywa na patelnie, 2 parówki drobiowe.
- o. a to buciki kupione w chińskim sklepie, za 18 zł. haah.
- paprykarz, chleb razowy, ogórek.
- kanapki.
- serek wiejski, musli,jabłko.
- zupa szczawiowa.
-pomarańcz,jabłko, jogurt.,
- jabłko, pomarańcz, migdały.
- rosół, mięsko drobiowe z rosołu.
- twaróg chudy, jogobella, jabłko.
- naleśniki, nadziewane chudym twarogiem zmieszanym z jogurtem jogobelli. polane jagodami ze słoika (sama robiłam )
- ziemniaki, kotlety mielone drobiowe, kapusta kiszona.
Teraz nie mam siły nic jeść. boli mnie żołądek od antybiotyków, nawet osłonowe leki nie pomagają za bardzo. masakra jakaś. Dziewczyny, dbajcie o siebie, nie rozchorujcie się jak aj teraz.... Początki wiosny są zgubne - a ja do dziś chodzę w czapce i rękawiczkach! i nawet to nie pomogło :(
Wracam do łózka. papa :(
Maryśka.
Wracam do łózka. papa :(
Maryśka.
Chemiczka83
27 marca 2011, 22:49Życzę Ci dużo zdrówka Kochana! Odpoczywaj! Wykuruj się dobrze, żeby się nic gorszego nie przyplątało czasem. Ściskam cieplutko:)
TwardaJa
27 marca 2011, 19:45tak - poddusiłam pieczarki i trochę leśnych grzybków, z cebulką i przyprawami. przestudziłam i można było nadziewać pulpeciki. Pycha wyszły!
shizaxa
27 marca 2011, 18:47zdrowiej słońce!! co do dań to mam pytanie, pulpety faszerowałys duszonymi pieczarkami??
LuiKa
27 marca 2011, 17:53Ah i och! Ależ smakolyki! A do mojej kolacji jeszcze tak daleko a ksizki juz mi marsza graja! Przez Ciebie:D:P Odpoczywaj i zdrowiej Kochana! Tyle razy mowilam....dbaj o siebie a Ona swoje, no!:P Buuuziol wielki;*