Ależ ten czas leci. Kurczę.... ja się oficjalnie przyznaję, że na wszystko braknie mi czasu.
Przez tą powoli następującą zmianę pory roku, na ukochaną wiosną ( może w końcu przestanę tak okrutnie marznąć) , czuję się potwornie zmęczona. Na wszystko brakuje mi siły. często boli mnie głowa i ciągle chce mi się spać. Źle znoszę zmianę pogody, nie ma co....
W ten weekend były urodzinki moich braci. Zaczęło się nieciekawie, ich płaczem. bo w nocy zdechła im ulubiona rybka, żaglopłetwna molinezja,o wdzięcznym imieniu : Bąbelica (sami wymyślili to imię, haah). Ale to nic, wczoraj już zakupiłam nową, też już ją pokochali i jest Bąbelicą II a w urodziny, żeby nie płakali, dostali wcześniej prezenty. Oczywiście najlepszym okazał się telefon haha. Zachwyceniu tez byli pluszakami i klockami. Nie chcieli już potem nawet robić porządków, na przyjęcie, aby się tylko bawić. a tak wyglądał zrobiony przeze mnie tort:
Wspominałam Wam tez, o moim Promotorze. Profesor, wydumał sobie, że powinnam iść na staż. No więc wysłuchałam jego argumentów, i wysłałam to CV. ciekawe jak to się rozwinie....
W weekend zaczęła się tez u mnie w domu debata nad komunia mojej chrześniaczki. Znalazłam dla niej już sukienkę, na allegro. Wczoraj ciocia już ją zamówiła Kosztowała 180 zł. A jest długa, do ziemi, ma krótki rękawek z bufkami, a do tego bolerko z długim rękawem, gdyby było chłodno. Śliczna i skromna zarazem. A cena wg mnie świetna, nigdzie nic tak pięknego w takiej cenie, nie widziałyśmy. Nie mogę się doczekać, aż pocztą ja przyniesie:)
W związku z komunią, mam do Was prośbę. Mam kłopot, czy ja, jako matka chrzestna, mam jakiś obowiązek kupna określonej rzeczy? tzn, w formie tradycji, czy istnieje jakaś powinność? Bo nie orientuję się za bardzo.... nie wiem? np łańcuszek czy różaniec? Konieczna jest na pewno pamiątka, w formie czy to książeczki czy albumu komunijnego. Na pewno chcę jej kupić biżuterię srebrną. Łańcuszek i wisiorek. Nie wiem jednak czy nie złamię jakiegoś kanonu,bo nie chciałam kupować krzyżyka, a aniołka z perełką. Jak myślicie? można zrobić w ten sposób, czy to jednak powinien być krzyżyk? Aniołek i krzyżyk wyglądają tak:
Co byście wybrały?albo co ja POWINNAM wybrać?
Jakby Wam wpadły do łowy tez jakieś fajne pomysły na prezent, to podrzućcie je Marysi, będzie wdzięczna:)
W związku z komunią, mam do Was prośbę. Mam kłopot, czy ja, jako matka chrzestna, mam jakiś obowiązek kupna określonej rzeczy? tzn, w formie tradycji, czy istnieje jakaś powinność? Bo nie orientuję się za bardzo.... nie wiem? np łańcuszek czy różaniec? Konieczna jest na pewno pamiątka, w formie czy to książeczki czy albumu komunijnego. Na pewno chcę jej kupić biżuterię srebrną. Łańcuszek i wisiorek. Nie wiem jednak czy nie złamię jakiegoś kanonu,bo nie chciałam kupować krzyżyka, a aniołka z perełką. Jak myślicie? można zrobić w ten sposób, czy to jednak powinien być krzyżyk? Aniołek i krzyżyk wyglądają tak:
Co byście wybrały?albo co ja POWINNAM wybrać?
Jakby Wam wpadły do łowy tez jakieś fajne pomysły na prezent, to podrzućcie je Marysi, będzie wdzięczna:)
A tu trochę mojego menu:
- tarkowane jabłko i marchewka
- śledź z cebulką w oleju, ziemniaki w mundurkach
- kanapki
- kanapki
- warzywa na patelnie, pół pomidora, paluszki rybne
- kanapki
- tarkowane jabłko i marchewka, pomarańcz
- kanapki
Dużo kanapek, bo nie mam czasu ostatnio jakoś, na sfotografowanie nic innego jak śniadanie haha:)
- tarkowane jabłko i marchewka
- śledź z cebulką w oleju, ziemniaki w mundurkach
- kanapki
- kanapki
- warzywa na patelnie, pół pomidora, paluszki rybne
- kanapki
- tarkowane jabłko i marchewka, pomarańcz
- kanapki
Dużo kanapek, bo nie mam czasu ostatnio jakoś, na sfotografowanie nic innego jak śniadanie haha:)
Buziaki kochane.
Maryśka!
Chemiczka83
24 marca 2011, 16:31Taniec brzucha jest bardzo fajny. Początkowo jest ciężko, bo te wszystkie ruchy są takie niespotykane w innych tańcach, ale z czasem idzie coraz łatwiej i jaka radość jak widzi się że wychodzi coraz lepiej:) Życzę Ci dużo zdrówka! Dbaj o siebie Kochana:)
baskowaa
15 marca 2011, 19:29Już niedługo zaczną się ciepluteńkie dni i przejdzie Ci to przesilenie wiosenne:) A co do prezentu to ja bym wybrała Aniołka - by chrześnica miała takiego Anioła Stróża:) Swoją drogą to słyszałam ostatnio że nie powinno się dawać w prezencie krzyżyków, to tak jakby dać krzyż cierpienia czy coś takiego - zdziwiłam się bo kiedyś dałam siostrze krzyżyk... Ale ten co Ty znalazłaś cudny jest z tym sercem:) Ale jednak ja skłaniam się ku Aniołkowi:)
satynkaa
15 marca 2011, 13:29no to naprawdę zrobiłaś frajdę braciom :)) ja myślę, że mogłabyś dać takiego aniołka, na ogół dostaje się krzyżyki, czy Bozię :) ale aniołek też będzie strzegł :)
LuiKa
15 marca 2011, 11:26Czesc Kochana! Twoj nastroj to przesilenei wiosenne! Wosna idzie pelna para, juhhuu! Niedlugo minie niemart sie;)) Co do chrzcin to ja sie nie znam, u mnie w rodzince malo dzieci sie rodzi, wiecnawet tematu bycia matka chrz. nie ma;) Trzymam kciuki ze stazem! Odpoczywaj jak mozesz, zdrowka zycze ;*
shizaxa
15 marca 2011, 10:58ja nie wiem jakie są tradycje bo dawno nie miałam komuni w rodzinie ale kupiłabym standardowo krzyżyk...