Ależ wczoraj zmarzłam. Wracałam do domu. miałam mieć autobus o 7.20. na dworze -18 stopni, a autobus "z przyczyn technicznych" miał opóźnienie. a co tam....bagatela - ponad godzinę !!!!!!! Potem całą drogę w busie - nie zdjęłam nawet czapki,ani rękawiczek. zanim do szłam do domu - to palce u rąk i nóg miałam skostniałe. Tragedia. Przestanę w końcu lubić zimę przez te PKSy i PKP! eh.
Dzisiaj zabieram się zaraz za pisanie pracy mgrskiej dalej. Skończę tylko jeść śniadanie.
Posiłki trzymane w ryzach.Nie mam zdjęć, bo zostawiłam aparat u mojego Lubego:) Napoi tez pilnowałam. Na koniec tygodnie, przedstawię swój grafik.
A teraz mam do was prośbę. Zamawiam sobie dzisiaj czapkę. Uszatkę:) Nie wiem tylko, która będzie lepsza - ze skromnym lekkim futerkiem, czy taka dość porządnie futrzasta?:) Popatrzcie na zdjęcie, i doradźcie Maryśce:)
aanyway
2 grudnia 2010, 17:03Ja też urodziłam się zimą, 17 lutego, więc również powinnam czuć z nią jakiś związek... ale gdzie tam :D A jeśli chodzi o czapkę, głosuję za tą pierwszą, moim zdaniem jest dużo fajniejsza :)
Chemiczka83
2 grudnia 2010, 16:32Ta pierwsza ładniejsza:) Ja też narzekam na komunikację, ale miejską. Nie jeżdżą w ogóle zgodnie z rozkładem jazdy, a jak nawet już jakiś autobus czy tramwaj pojedzie to i tak nie dojeżdża na miejsce i bez przesiadek się nie da dojechać.
Djabeuu
2 grudnia 2010, 15:40ja mam futrzastą i tą Ci polecę, bo ta wygolona wygląda jak jakaś podróbka pilotki.
walia
2 grudnia 2010, 15:01weź tę, która lepiej pasuje do Twojego płaszcza/kurtki :)
Finni
2 grudnia 2010, 12:36mnie sie te futrzaste bardziej podobaja :)
shizaxa
2 grudnia 2010, 10:57ładniejsza ta pierwsza ale cieplejsza chyba ta druga...wybór nalezy do Ciebie:) fajnie że pilnujesz posiłków i picia:) ja polubiłam zimę dopiero odkąd jeżdżę samochodem:)
olicyjka
2 grudnia 2010, 10:39Hmmm no mnie podoba się bardziej z tym szarym futerkiem, ale jeżeli te futerko puchate byłoby szare, to podobałoby mi się bardziej;D Ach te moje rady... Ja nienawidzę zimy! Szczególnie jak tak wieje... ale coraz bliżej do wiosny!;D
LuiKa
2 grudnia 2010, 09:39u mnie tez ziiimnica! Dzis nawet planuje rajstopy pod spodnie ubrac, bo jak wracam z pracy o 22 to Syberia istna! A ja na rajstopy pod spodniami jestem uczulona, ale mnie przemrozilo pozadnie:D co do czapuchy ... ta 1. jest bardziej taka na luzie, doluznego 'looku', ta druga to juz z lekka bardziej elegancko:) Zalezy jak Ci bedzie pasowac do ubioru:) Pilnuj dietki, buziole, milego dnia:*
Faithfull
2 grudnia 2010, 09:39ja sobie wczoraj zakupiłąm futrzastą uszatkę:) ale taką total futrzastą http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal/13/42/92/70/1342927011 o coś w ten deseń:) narzeczony się ze mnie śmieje ale teraz jest mi przynajmniej ciepło:) dotychczas chodziłam w bereciku który jest na takie mrozy niestety zbyt hmm.... przewiewny;)
baskowaa
2 grudnia 2010, 09:36Według mnie pierwsza czapka ładniejsza:) No niestety, środki komunikacji dają porządnie w kość... Jakoś musimy ten czas przecierpieć;)