Miałam edytować dzisiaj ten pierwszy wpis, dodać menu i opisać dzisiejszą formę ruchu. ale nic z tego. Musiałam się pochwalić. Słuchajcie - leżę w łóżeczku, kończąc pić koktajl na kolację - leżę, piję go i umieram!! tak !!! umieram - boli mnie nieziemsko brzuch - dostaję okres:) Wiem, że to tzw. krwawienie z odstawienia, ale jest !! jest jest jest! po raz pierwszy od 4 miesięcy dostałam miesiączkę:) Nawet ten wielki okropny ból - nie przyćmi mi radości z samej istoty tego zjawiska:)
Tutaj dodam od razu reszte dzisiejszego jedzonka:
Obiad: dwa kawałki kurczaka pieczonego (bez skórki - zdjęłam), surówka z buraczków.
Kolacja: pół kostki twarogu z łyżeczką konfitur z borówek (mojego Lubego babcia mnie poczęstowała..... robiłyśmy sobie razem jeść, boże jaka pyszna, opróżnię jej zapasy jak nic:) ), no i koktajl - kefir, mleko 2%, zmieszany z łyżeczką borówek:)
Obiad: dwa kawałki kurczaka pieczonego (bez skórki - zdjęłam), surówka z buraczków.
Kolacja: pół kostki twarogu z łyżeczką konfitur z borówek (mojego Lubego babcia mnie poczęstowała..... robiłyśmy sobie razem jeść, boże jaka pyszna, opróżnię jej zapasy jak nic:) ), no i koktajl - kefir, mleko 2%, zmieszany z łyżeczką borówek:)
NO to chyba dzisiaj lepiej upilnowałam mojego jedzonka, prawda? Oby tak dalej.
Z ruchu - owszem, a jakże, był:) 45 minut bieganka na podwórku ! ha, zima, póki co, nie taka straszna, więc korzystam:) no i rozciąganie w domu . Bez brzuszków dziś - bo bolał brzuch już w dzień.
A tu popatrzcie, moje skończone już aniołki - pierwsza i druga partia:)
No, więc wyszły właśnie takie. Mam nadzieję, że spodobają się babci - kilka jej podaruję.
No nic - idę teraz poczytam coś, termoforek zagrzeje ja brzuch:)
Buźka! :*:*:*:*:*
mikolino
29 listopada 2010, 21:36Przeurocze te Twoje Aniołki, naprawdę piekne ;-) A jak robisz zawieszki do nich?? Po prostu dziurki czy jakies haczyki?? ;-))
LuiKa
28 listopada 2010, 21:21suuuper! Tak sie ciesze ze w koncu masz okres:) Uff :) a aniolki piekne, menu jak zawsze smakowitościowe, mnnnniami:) Buzka;*
Finni
28 listopada 2010, 20:44o kurcze ale radosc! ja mialam podobnie :D i super ciesz sie! a termoforek super sprawa, sama stosuje :) jej ja mam nadzieje ze mi juz tez wrocil okres na dobre :) a aniolki są cudne, jestes naprawde zdolna!
Chemiczka83
28 listopada 2010, 20:14Cieszę się, że @ u Ciebie zawitała. Ja jutro idę na to usg i wtedy z wszystkimi wynikami do ginekologa. Mam nadzieję, że uda mi się to jutro załatwić do razu i wtedy będę wiedzieć co dalej. Aniołki prześliczne! Masz talent Kochana!
baskowaa
28 listopada 2010, 20:10To super że okres się pojawił! :) Fantastyczna wiadomość:D A aniołki piękne:) Bardzo mi się podobają:)
shizaxa
28 listopada 2010, 19:56super że wreszcie ta @ przyszła:) domowe przetwory są najlepsze i najzdrowsze, nie żałuj sobie:) a menu piękne jak zawsze:)