Drugi dzień wpis. Z jadłospisem dzisiejszym. Jestem dziś troszkę roztrzęsiona.... nic m inie wychodzi. Pokaleczyłam się dziś w kuchni. Stłukłam akwarium. eh. chciałam sobie poprawić humor nowym kolorem włosów - wyszło jak zwykle, zupełnie coś innego niż wyjść miało.
Do rzeczy: 9 dzień stabilizacji. Kalorie wyszły okej. Więc kolejna porażka. Cieszy mnie jedynie fakt, że jutro idę z moim lubym na koncert. Będzie fajna zabawa....
Moje menu:
Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek z papryką zieloną, 3 kromki pieczywa chrupkiego, wędlina z indyka, kleik. SUMA: 395 kcal
II śniadanie: pieczone jabłko z cynamonem, serek homogenizowany waniliowy, batonik musli. SUMA: 290 kcal
Obiad: ogórek gruntowy, cebulka - z jogurtem naturalnym, smażona cukinia z pieczarkami, kasza kus kus z mięsem mielonym z indyka z dodatkiem przecieru pomidorowego. SUMA: 366 kcal
Kolacja: kasza manna waniliowa (kupna), z bakaliami. SUMA: 388 kcal
Łącznie: 1439 kcal.
A teraz znikam na spacer, dobranocka !
Maryśka.
Maryśka.
TwardaJa
30 lipca 2010, 15:12dziękuję, za miłe komentarze:) jest mi niezwykle milo przeczytać, że moja praca z prowadzeniem pamiętnika, komuś się podoba i na coś się przydaję :)
maluszekk
30 lipca 2010, 14:32Jakie pyszne masz to menu ;DD aż mi ślinka pociekła ;]]
Just69
30 lipca 2010, 13:15Nie komentuje, ale regularnie Cie odwiedzam i podziwiam. Chcialam Ci tylko powiedziec, ze prowadzisz baaaardzo pozyteczna ksiazke kucharska. Tylko jej nie likwiduj, bo bede z niej korzystac w przyszlosci takze! To ciastko jogurowe wyprubowalam i jest genialne! No i jestem zdziwiona, ze tyle mozna zjesc i nie przekroczyc 1500 kcal! Brawo dziewczyno, wkladasz wiele pracy i serca, w to co robisz. Twoja rodzina bedzie/ma z tego pozytek. Gdybys mieszkala w moim sasiedztwie to bys zarobila na cateringu! ;0 Pozdrawiam i jeszcze raz chce podkreslic, ze w zalewie pamietnikow typu 'PLE PLE', Twoj na prawde ma wartosc, bo jest na temat. Trzymaj sie!
Carmellek
30 lipca 2010, 03:04Ale mam teraz ochotę na jajecznicę :P A jeżeli chodzi o te sałatki, to ja nigdy nie eksperymentuje i jakoś nie idzie mi w smak warzywa z owocami :D Fajnie, że jesteś już tak daleko :]
Chemiczka83
29 lipca 2010, 22:09surówka mi bardzo smakuje, dlatego już ją dwa razy robiłam:) Dziś zaopatrzyłam się w marchewkę więc niebawem zrobię ja kolejny raz.
TwardaJa
29 lipca 2010, 21:55a wybieramy się na "Muzodajnię Gwiazd Giżycko2010" Polsat robi tą imprezę, ma chyba być też w telewizji jej emisja:)
Shirayuki
29 lipca 2010, 21:28Ciekawy pomysł z tymi piątkami :) A na jaki koncert się wybieracie?