Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oczekiwany weekend


Hej laseczki sorrki ,ze nic nie pisalam ale bylam tak zaabsorbowana praca ,ze nie mialam czasu pisac. Jedyne o czym marzylam po powrocie do domu to lozko. Nawet  jedzeniu nie myslalam heh a powiem Wam ,ze lekka glodowke mialam. Nie mialam czasu jesc. Wczoraj i dzis nie bylo cwiczen ale od poniedzialku do srody dzielnie cwiczylam i biegalam. Dobrze ,ze juz weeeknd wypoczne troche i przestanie mnie glowa bolec oraz przestane slyszec w uszach glosy tych wszystkich ludzi. Jednak praca na sluchawce nie jest taka latwa. Postaram się jutro nadrobic zaleglosci w wazszych wpisach. A teraz ide się myc i do lozka. Jutro wstane aż sie obudze.

Menu dzisiejsze i wczorajsze bo jest takie samo

śniadanie: platki zmieszane z jogurtem i pomarancza

W pracy: 2 bułki grahamki z serem i Kubus

Tak wiem malo ale jak mowie nie mialam czasu aby jesc a po powrocie do domu marzylam o wyrku.

Jutro mam zamiar zrobic dzien dla siebie i spelniac swoje zachcianki. Oczywisie mowa tu o malym SPA a nie o frykasach i slodyczach ;) Buziaczki

\

  • Sylwestra1217

    Sylwestra1217

    12 kwietnia 2014, 19:49

    poprosimy o następny wpis :)

  • Ancur90

    Ancur90

    4 kwietnia 2014, 22:41

    Odpoczywaj zatem :)

  • Arganiaa

    Arganiaa

    4 kwietnia 2014, 21:30

    Dzięki Bogu już weekend;) Odpoczywaj sobie, bo skoro tyle pracowałaś, to bezsprzecznie zasłużyłaś:) A zjadłaś faktycznie malutko, tylko w weekend nie zapominaj jeść porządnie;) Miłego leniuchowania!:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.