ZDAŁAM !!!!!
Ciesze sie bo tyle materialu opanowac w tak krotkim czasie to naprawde wyczyn.Ciezko bylo ale wazne ,ze dalam rade. Szczerze zmeczona bylam po tych dniach nauki i przeplatania z treningami. Dzis dzien regeneracji psychicznej i fizycznej. Zostalam w domu bo juz cialo odmawialo mi posluszenstwa. Tak to jest jak sie wstaje o 6 i szlo sie spac o 1 bo uczyc sie trzeba bylo. No ale juz jest ok jutro obiecuje ,ze do niedzieli beda cwiczenia po 2 h.
MENU
Śniadanie: musli na mleku
II Śniadanie: bulka ze slonecznikiem, plaster szynki z kurczaka i ogorek, kubus
Obiad: makaron razowy bestrogonow z kurczaka
Lampka wina
Kolacja: jogurt naturalny, male jablko, kisiel i 2 kostki gorzkiej czekolady
Kochane jutro tlusty czwartek nie panikujmy z tego powodu. Jeden paczek to nie zabujstwo :) Zreszta jak to mowia Gdy w tłusty czwartek człek w jedzeniu pofolguje, łaskawy Pan Bóg grzech obżarstwa daruje".
A z reszta potem jest post wiec :
Tłusty czwartek pączkami fetuje a od Popielca ścisły post szykuje
Podpatrzylam ten obrazek u jednej z Vitalijek i zapragnelam go miec u siebie hehe
kalliope
27 lutego 2014, 08:49super! Moje gratulacje! teraz tak oficjalnie :) Ja jednego zjem, to znaczy mysle, ze na jednym sie skończy ;)
bozek10
26 lutego 2014, 22:36Ale może uda się bez pączka? Chociaż pioseneczka niczego sobie...