We wrześniu mam zamiar, po za zwykłą aktywność, wykonać wyzwanie hula-hop. Początkowo dokładne pomiary (1.09), następnie codziennie po 30 min kręcenia. Jestem ciekawa jakie to będzie miało efekty po miesiącu. Kiedyś dużo kręciła, wiem że efekty były, ale nigdy nie wykonywała dokładnych pomiarów,
Do tego dorzucę standardowe wyznanie słodyczowe, co jak się uprę zawsze mi wychodzi:)
Ale puki co przede mną wakacje rowerowe.. bez ograniczeń (wszystko w ramach rozsądku oczywiście). Jeszcze tylko 10 dni. Oby pogoda dopisała, bo to podstawa.
Właśnie przeczytałam bardzo ciekawą książkę (coś trzeba w końcu w pracy robić). Nie polecam ją osobą wrażliwym, bardzo poruszająca. Mnie całkowicie pochłonęła, ale czytałam ja z ciężkim sercem.
A teraz coś całkiem odmiennego film o przyszłości, świetny. Nie chciałam wcale go oglądać, a potem mnie po prostu wciągnął.
joasia1617
16 sierpnia 2013, 14:44Chciałabym tą książke u mnie dostać :D
RozstrzelaneMysli
15 sierpnia 2013, 19:56Tak, na lubimyczytac, Twoja książka jest już 67 na tej półce :D
RozstrzelaneMysli
15 sierpnia 2013, 18:49Kolejna książka, którą trzeba dodać do zakładki "Chcę przeczytać" :D
Muminka00
15 sierpnia 2013, 15:01hmmm...hula hop mam...może i ja się przyłączę do Twojego wyzwania :)