-1,5 od początku diety czyli od 1.06.
Choróbsko zamiast ustępować to się nasila, dzisiaj jestem w podłej kondycji. Do tego do 20 jestem w pracy.
Znowu muszę zawalić hula-hop, przysiady, rolki itp. Kiedy wreszcie to się skończy.
Menu 8.06
śniadanie: owsianka z truskawkami
śniadanie 2: nektarynka, 2 kostki gorzkiej czekolady
obiad: 2 frankfurterki, 2 plastry sera żółtego, 2 jajka, pomidorki cherry.
kolacja: makaron z sosem pomidorowym, jabłko
Ruch: 6km rower, przysiady
Menu 9.06
śniadanie: jajecznica (2 jajka, 2 cebulki), pomidor
śniadanie 2: 2 kostki gorzkiej czekolady
obiad: pstrąg z grilla, dużo sałatki (kapusta młoda, z marchewką i sałata z jogurtem nat)
kolacja: sałatka owocowa (1/2 jabłka, nektarynka, morela, truskawki, jogurt nat.) plaster zółtego sera
Ruch: rower 24km
Menu 10.06
śniadanie: owsianka z truskawkami
śniadanie 2: nektarynka, jabłko, morela
obiad: makaron z sosem pomidorowym
kolacja: serek wiejski
ruch: 6km rower
RozstrzelaneMysli
11 czerwca 2013, 19:03Bardzo ładny spadek :)
Kamillla1991
11 czerwca 2013, 12:53mamy podobmy wzrost ;) powodzenia
Mafor
10 czerwca 2013, 12:49Ja kiedys kupilam "Jeść aby schudnąć" słabo mi szło na tej diecie, ale jak juz schudne 5 kg na onz to jeszcze raz spróbuje - II faze. Gratuluje super wynik!
sarna88
10 czerwca 2013, 10:47gratulacje i wracaj do zdrowia. po chorobie powinno byc mniej :d