Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pomału wracam..


Tak więc sesja za mną jestem w pełni usatysfakcjonowana:) teraz z powrotem zabieram się za licencjata.
Powoli wracam do moich dobrych nawyków. A od marca na maksa się spinam i gubię boczki, uda i brzuszek i 2kg:) (karnet fitness, platforma wibracyjna, basen, rowerek, hula-hop 0 słodyczy!- to mój wstępny plan)
Znowu mnie złapało chorubsko.. coś mi odporność spadła, dzisiaj już na szczęście jest dobrze.. pół dnia sprzątałam lokal w pracy:) przez tą sesję trochę pracę zaniedbałam ale już jest pięknie, pachnąco i czyściutko.











  • RozstrzelaneMysli

    RozstrzelaneMysli

    26 lutego 2012, 23:46

    Mniej dalej parzy to serum na żebrach - i tylko tam. Dzięki i również powodzenia, musimy w końcu dać radę! :)))

  • justi85

    justi85

    26 lutego 2012, 17:03

    Trzymam za Ciebie kciuki żeby wszystkie plany łatwo dały się realizować :)

  • kenijka

    kenijka

    23 lutego 2012, 08:01

    Skoro planujesz intensywny wysiłek fizyczny polecam łykać witaminę C przed treningiem jedna lub dwie kapsółki Chroni mięsnie i co najkwazniejsze pomaga rozłozyc tłuszczyk wiec droga do sukcesu staje sie minimalnie krotrza :):) Ps... wzmocni odporność :):):) pozdrawiam

  • monitaaaaa

    monitaaaaa

    20 lutego 2012, 22:38

    Duzo zdrówka dla Ciebie :) Marzec juz zaraz więc szybko zleci :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • Pat..I..Kot

    Pat..I..Kot

    20 lutego 2012, 17:49

    Uważaj na siebie:) szaliczek i sok z malin, to żelazny zestaw mojej mamy ale działa- ona nie choruje prawie nigdy :) Powodzona w gubieniu tego małego nadprogramowego balastu :)

  • deteste

    deteste

    20 lutego 2012, 17:11

    Tak jest beznadziejna pogoda, że praktyczni e\wszyscy chodzą chorzy i bardzo łatwo się zarazić. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.