Jutro mam gości, także piekłam dziś ciasto i szykowałam inne rzeczy, ale nie będę pisać, bo średnio dietetycznie jest, oczywiście ja nie jem, ja tylko to robię:). Obiad na jutro mam, mama produkowała wczoraj gołąbki meksykańskie i wyszła jej spora nadwyżka, czyli obiadek dla nas na co najmniej 2 dni, dobrze bo lubię i nie jest to danie ciężkie, kaloryczne a za to smaczne bardzo.
Za chwilę mecz, idę trochę pojeździć na orbim, w końcu się zmobilizowałam.
Pozdrawiam