dziecko a gdzie Ty masz cycki, eh szkoda, że tak to jest że jak trochę chudniemy to na tej części ciała najwięcej się skupia. No nie jest tragicznie znowu, kupiłam nowe staniki niby w rozmiarze C, ale wszystkie inne wyrzuciłam, żeby się nie dołować heheh. No a co do diety, zgodnie z uwagami nie ważę się codziennie tylko tak może 2 razy w tygodniu, no i cóż waga tak dziwnie się zachowuje, paseczkową widziałam właściwie tylko raz, a tak jest w okolicach 74,8. I nic cholera się nie rusza, zastanawiam sie czy nie zrobic sobie parę dni proteinek znowu, żeby się ruszyło trochę, tak dobrze mi szło a teraz wyjdzie na to, że do końca listopada, nawet połowy nie zrzucę z tego co miałam, nie wiem czemu tak jest, skoro dietetycznie u mnie jest, na aerobik latam, z małym na spacery.
Z innych spraw, mały coś pokasłuje nie wiem, mam nadzieję, że się nie przeziębił znowu, dziś wstał cały spocony, chyba za wczasu coś mu podam, żeby się nie rozwineło cos wiecej z tego.
Pozdrawiam.
Kenzo1976
17 listopada 2010, 23:04Jesli masz C , to jest bardzo dobrze :)Buziaczki :)))Zdrówka dla małego :)))
chwiejna88
16 listopada 2010, 08:54Mi przez dietę cycki zmniejszyły się strasznie, ale chociaż mieszczę się w fajne staniki, bo wcześniej tylko babcine mogłam nosić :)