Cześć dziewczyny!
Dawno mnie tutaj nie było i nie wiem kto z was tutaj został, a kto nas opuścił.
Czy któraś z was wie może co u barbie_girl? Bardzo jej kibicowałam i mam nadzieję, że się dzielnie trzyma. Barbie jeżeli jeszcze tutaj zaglądasz to brakuje mi tu Ciebie i Twojej dawki motywacji.
Jeśli chodzi o mnie to w dalszym ciągu niestety zgodnie z zasadą co sobie schudnę to sobie przytyje. Chciałabym raz na zawsze pozbyć się tego problemu, ale niech ktoś mądry powie mi jak?! Obecna waga? 93kg. Tak źle dawno już nie było. Ja powoli załamuje ręce, nogi i wszystko inne. Podejmuje próbę schudnięcia, waga stoi albo spada bardzo wolno i moja motywacja też.
Wiem, że w tydzień tyle nie przytyłam i w tydzień nie schudnę, ale bardzo mnie to wszystko demotywuje.
Co się u mnie zmieniło? Na horyzoncie widać nowy, bardzo ważny cel. Za dokładnie 327 dni biorę ślub. Za niecałe pół roku będą pierwsze przymiarki, a ja co? NIEGOTOWA! Jak ja poszłabym w obecnym stanie do jakiegokolwiek sklepu z sukniami ślubnymi to by mnie pewnie wygonili bo w moim rozmiarze nic by nie znaleźli, nie mówiąc o tym jak bym wyglądała w sukni gdyby chociaż jedna na mnie pasowała...
Postanowień jest kilka, ale dwa są dla mnie bardzo ważne.
Pierwsze: chciałabym wrócić do biegania. Wiem, że w obecnym stanie nie powinnam nadwyrężać stawów itd, ale powoli zaczynając od marszu mogę się do tego przygotowywać.
Drugie: chciałabym mieć z wami lepszy kontakt, żebym mogła wam zdawać relacje i żebyście w momentach kryzysu mogły mi przypomnieć " heeloł kobito!! ktoś tu bierze niedługo ślub! weź nie płacz tylko się ogarnij!" Niestety nie mam nikogo bliskiego, który by mógł mnie tak postawić do pionu, dlatego liczę na waszą pomoc.
Buziaki :*
PannaNiecierpliwa
7 października 2019, 20:53Tyle dni to spokojnie jak się zepniesz to i 20 kg zrzucisz ! :)
equsica
7 października 2019, 16:30BarieGril przestała prowadzić pamietnik na vitalii ale działa prężnie na swoim vidoeblogu na youtube. Spoko będziemy Ci dawać kopa jak będzie trzeba.