Cześć dziewczyny,
po tygodniu 11 waga pokazała 88,2 kg czyli spadek 0,6 kg. Nie jest to duży spadek, ale waga w tym tygodniu mi baardzo skakała raz w góre raz w dół z przewagą w górę. Wczoraj i dzisiaj pokazała taką wagę więc podaje taką. Najważniejsze, że tendencja jest spadkowa także jest dobrze
Ostatnio koleżanka w pracy powiedziała mi, że jak ktoś ma dużą nadwagę to kilogramy dużo szybciej lecą. Prawda, ale to nie znaczy, że nie trzeba się o to starać. My też musimy się napracować! Nie ma nic za free. Jak nic z siebie nie damy to nic nie dostaniemy w zamian! Gubienie kilogramów to wynik przede wszystkim naszej ciężkiej pracy.
Dziewczyny do końca roku zostało 10 tygodni. Jeśli się naprawdę przyłożymy to może to być 10kg w dół! Mój cel to 80kg na dzień 31.12.2018. Zaglądajcie dziewczyny do mnie i sprawdzajcie proszę czy się nie poddaje:D
Myślałam, że w tym tygodniu waga pokaże 87kg i wrzuciłabym już wam porównanie, ale niestety waga nie chciała współpracować ze mną:D
W najbliższym tygodniu jadę na dwa dni szkolenia i w środę idę w końcu do endokrynologa na pierwszą wizytę. Mam stwierdzoną insulionoporność i może w końcu się coś o tej chorobie dowiem. Nie wiem kompletnie nic o tym. Czytałam tylko, że to też może blokować chudnięcie w jakiś sposób. Jeśli też na to chorujecie to napiszcie prosze w komentarzu jak to u was wygląda.
Chciałabym się umówić z lekarzem, że najpierw schudnę sama, zrobię wyniki jeszcze raz i wtedy zdecydujemy czy muszę brać leki czy nie.
Dziewczyny walczymy dalej, na wakacje będziemy szczupłe i piękne :*
KochamBrodacza
22 października 2018, 15:45Super spadło :) Pewnie walczymy dalej! :)
LastChance2016
22 października 2018, 09:35Trzymaj się dzielnie! I nie przestawaj! A sprawdzać Cię będę ;) a z lekarzem to dobry pomysł by najpierw próbowac schudnąć a potem brać leki, bo to jednak farmakologia a moze uda się i bez niej :)
nitktszczegolny
22 października 2018, 09:34Gratuluję spadku ! :)
certainty
21 października 2018, 22:11walka trwa! :D
endorfinkaa
21 października 2018, 12:59każdy spadek cieszy :) Co do koleżanek i ich "złotych rad" to nie wiem czy też tak masz,ale jak trochę się jednej wiedzie to ter koleżanki jakoś tak z zazdrością patrzą :")
Saiki
21 października 2018, 11:590,6 kg to piękny spadek.Gratulację;D