Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czerwona sukienka i ja =)


Hej dziewczyny,
dawno mnie nie było. Miałam chwilę słabości. Znowu słodycze ciągną mnie na swoją stronę i jakoś teraz moja silna wola szwankuje. =/ No ale ćwiczyć, ćwiczę dalej. Muszę się bardziej przyłożyć do tej diety. Dzisiaj tak z ciekawości zajrzałam do szafy mamy i chciałam przymierzyć jej sukienkę, która od dawna mi się podobała no ale ma rozmiar 38/40, a ja miałam 44 i o dziwo (!) weszłam w nią! =D Wspaniałe uczucie. Od razu zrobiłam zdjęcie i mamie wysłałam =D Mama w szoku =D Dużo pracy przede mną jeszcze. Dzisiaj spotkałam znajomą i umówiłyśmy się, że zaczniemy razem na basen chodzić, więc powinno być dobrze =) Wytrwałości dziewczyny i sukcesów =*
PS Przymierzałam ją bez stanika, więc moje cycki mogą źle wyglądać =P


  • Glorfalien

    Glorfalien

    30 lipca 2013, 08:29

    Gratuluje postępów. Trzymamy się dalej! Ja na razie korzystam z wakacji i wędruję to tu, to tam.

  • Malko.

    Malko.

    6 lipca 2013, 11:30

    Wejść weszłaś ale górne partie wyglądają źle w tej sukience.

  • pati0109

    pati0109

    6 lipca 2013, 00:28

    Gratulacje!

  • vitalia92

    vitalia92

    4 lipca 2013, 21:04

    Świetna kiecka :) a ja dziś z ciekawosci wskoczylam w spodnie siostry ktora nosi rozmiar38, czasami w porywach do 40 i tez sie zmiescilam :D ale my jestesmy super :) miescimy sie w 38/40 hih :D

  • carmelek...

    carmelek...

    4 lipca 2013, 19:40

    Bardzo ładnie się prezentujesz w tej sukience :)

  • Monasi

    Monasi

    4 lipca 2013, 19:37

    Wyglądasz bardzo zgrabnie! Szkoda ze nie ma dekoltu, sukienka byłaby wtedy jeszcze ładniejsza.

  • paulinasraulina

    paulinasraulina

    4 lipca 2013, 19:34

    super wyglądasz, masz bardzo zgrabne nogi, gratki ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.