Dzięki Waszej motywacji pomyślałam trochę nad sobą, pooglądałam metamorfozy innych ludzi, przypomniałam sobie o swoich celach i wróciłam na właściwe tory!
Co roku w lipcu spotykamy się w większym gronie znajomych z całej Polski. Ostatni raz czułam się okropnie, bo byłam najgrubsza w towarzystwie. Codzienne metamorfozy nie są aż tak spektakularne, ale skoro nie widzieli mnie od roku, to na pewno efekty ich zaskoczą. Dlatego też to lipcowe spotkanie jest dla mnie ogromną motywacją. Nie zamierzam już czuć się tak jak rok temu.
Mam świadomość, że nie mogę odpuścić przez kilka zawróconych kilogramów, bo jak odpuszczę, to przybędzie ich jeszcze zdecydowanie więcej, dlatego też dzisiaj zaliczyłam 5km spacerku, 15 minut ćwiczeń na nogi i tyłek z obciążeniem, oraz 15-minutową zumbę. Wszystko mnie pali! :D
KochamBrodacza
1 kwietnia 2018, 11:04Masz super motywację działaj!