Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam,

coś senna jestem(ziew), @ się opóźnia..a może to już efekt menopauzy. 

Jutro ważenie.. ciekawa jestem bardzo, aż mnie zżera ta ciekawość. ale na wagę nie weszłam, a nie było to łatwe tak nie skontrolować się ..eh , taka duża jestem i takie problemy w głowie ,że nic tylko mnie wyśmiać (smiech)(smiech)(smiech).

Dzięki temu ,że nie kontroluję wagi , przestrzegam diety. 

Kiedyś , e... tam kiedyś , byłam u dietetyczki, super sprawa i świetne efekty, ale odjechałam sobie gdzieś wysoko (hamburger) (czekolada) (lody)i teraz po roku zrozumiałam , że to ,że jestem utyta 

to nie jest wina z zewnątrz , a z mojego wewnątrz, a więc gdy chodziłam sobie do tej dietetyczki i nie bardzo przestrzegałam diety, to tak na dwa dni przed ważeniem u niej

mniej jadłam, aby się nie wydało,...teraz wiem ,że to głupie, naweet bardzoo głupie:?

Pół roku później...wyciągnęłam wnioski i jestem tutaj... i staram się bardzo, bo szkoda mi już czasu na biadolenie , że ubranie się skurczyło. 

Do dietetyczki nie wróciłam, bo mi normalnie wstyd pokazać się jej na oczy, ale polecam tym wszystkim, którzy nie mają problemu z tym,że ktoś coś im "karze" i mówi co i jak.

Mi najwyraźniej to nie służy, taka nie pokorna jestem...

Dziś ćwiczenia i nie odpuszczę...o co to nie!!!!!

  • Wiewiorka85

    Wiewiorka85

    9 listopada 2018, 22:01

    Dokładnie, najważniejsze, że jesteś teraz mądrzejsza. To najwyraźniej nie było dla Ciebie. Co dziś ćwiczysz?/ćwiczyłaś? Masz jakieś ulubione ćwiczenia? :)

    • Tormiks

      Tormiks

      10 listopada 2018, 07:50

      Nie mam bardzo ulubionych , szukam ciagle czegoś co nie obciąża kolan, a na razie sugeruję się trenerem na vitalii.

  • Cefira

    Cefira

    8 listopada 2018, 21:59

    Wszyscy popełniamy błędy najważniejsze jest to, by wyciągnąć z nich wnioski i nie kręcić się w kółko. Zrobiłaś pierwszy krok w dobrym kierunku teraz powolutku do przodu, a jak czasem coś nie wyjdzie, to się za nic nie poddawaj zaczynaj znów. Wierzę, że dasz radę i nie uważaj, że dieta jest za karę, bo nie jest. Jest środkiem do celu. Powodzenia :)

    • Tormiks

      Tormiks

      9 listopada 2018, 11:38

      Dziękuję , masz rację, dieta to nie kara, to wyzwolenie od biadolenia , moja energia w zwyżkuje:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.