Kolejny raz zaczynam. Czuje się troche tak, jakby mi się w odtwarzaczu jeden utwór zapętlił. Utwór znanego rapera Sadło, pt. "Zrzuć mnie już dziś".
Dieta startuje od jutra. Smacznie dopasowana, To się zobaczy. Dziś po pracy zakupy, więc czeka mnie maraton między kałużami z siatami napakowanymi jak autobus do Lichenia.
Tymczasem oglądam słodkie w Internecie, bo tort ślubny trzeba wybrać. Od tego lukru można się już porzygać. To chyba dobrze, że nie mam problemu z oglądaniem słodyczy i że mnie nie kusi, ale podobno silna wola wyczerpuje się w ciągu dnia jak bateria w moim telefonie, kiedy cisnę głupie filmy na youtube.
Jestę zwycięSCOM!
zygfrydkaa
22 marca 2017, 19:36Miałam napisać to samo co poprzedniczka, ale widzę, że komentarz taki już jest :D Nikt nie jest przegranym, dopóki walczy. Można zaczynać i 100 razy, ale zawsze się będzie dalej, niż ten, który nie zaczął w ogóle. A nóż tym razem się uda :D Trzymam kciuki, powodzenia! :D
TooTikki
23 marca 2017, 11:08Mam nadzieję :) Dzięki! :)
Barbie_girl
22 marca 2017, 15:13hahaha fajny wpis ;P Zycze powodzenia ;*