Rano Tomasz oświadczył, iz z powodu bolącej nogi nie uda się dziś do pracy. Ponoć w piątek z rozmachem kopnął w stertę pustych kartonów, ot tak dla zamanifestowania swojej radości z powodu weekendu. I niestety efekt popsuło jakieś żelastwo złośliwie stacjonujące pod stertą, na które trafila tomkowa konczyna. Szczęśliwie buty robocze wzmocnione były metalowymi okuciami, co zapewne powstrzymało odczuwanie bólu do poniedziałku. Coś mi się wydaje, że troszkę przekombinowane... zwłaszcza, ze teraz pojechał do garażu konserwować przed zimą swojego pieszczoszka Patrola.
Waga drugi dzień spoczywa na parapecie rozłożona na części pierwsze. Czekam cierpliwie. To już trzeci miesiąc leci bez wazenia. Wczoraj Tomek przywiózł jakiś odplamiacz do rdzy, bo okazalo się ze była w srodku zmoknięta. Idziemy w dobrą stronę.
Na koniec coś z serii skuteczne sposoby na obudzenie Mai.
1. Próba zaciekawienia dziecka
Zobacz Maja kto do ciebie przyszedł... Krystian, Andrzej i Wojtek.
(![]()
Krystian?!![]()
Andrzej?! ![]()
Wojtek?!)
Krystian?! Andrzej?! Wojtek?!)2.Próba zastraszenia
Wstawaj Maja, bo jak nie to zaraz będą sankcje!
Viridi11
13 października 2009, 09:50ja tam nie mam nic przeciwko zmyślaniu ... to może być ciekawe życzę inspiracji i miłego dnia !!!
nonos
13 października 2009, 09:49Przyjmujesz zakłady? Bo ja obstawiam, że sprawną wagę to zobaczysz na Boże Narodzenie;-) A najlepiej to rozpisz konkurs na termin skutecznej reanimacji i potem pokaż "renomowanemu";-))) Nic tak dobroczynnie nie działa na prawdziwego mężczyznę jak wyzwanie;-)))
Elik76
12 października 2009, 16:19Jak zarobim dwiesci groszy .... to nie pójdziem do pracy, bo czegoż to sie tam pchac! ;) Oj no no no! Czy aby Twoja połówka nie ma nieznanego brata??? Albo to może przypadłośc rodu męskiego? ;) Co Was "zagnało" do Islandii?