Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...ku pamięci...



Jak widać, nie zaglądam często do swojego pamiętniczka i wcale dobrze mi z tym. Nie chudnę, nie tyję, nie rozmyślam o wadze, choć ważę się regularnie. Więcej myślę o budowaniu pełnowartościowych posiłków próbując przekonać do nich swoją rodzinę, czyli np. kupuje więcej świeżych warzyw i owoców, mniej serwuję kanapek takie tam. Ważne że jesteśmy zdrowi i kwitnący. 

Ostatni okres był dla nas lekko wyczerpujący pod względem finansowym, z trudem opłacaliśmy rachunki i to zmobilizowało Tomka do poszukania stałej pracy. Jupiii!!! znalazł nową pracę z palcem w nosie tak naprawdę i od poniedziałku wykazuje się w nowym miejscu pracy, ta sama branża, inna firma ale łapy nadal upaprane w smarach samochodowych, serce także a to bardzo ważne, ze robi to co go interesuje. Wątek samochodowy nadal w środku naszego życia rodzinnego, bo wreszcie pozbywamy się obżartucha paliwowego - Patrola Nissana a dalej będzie już tylko ekonomicznie i osobowo. Kciuki w piąstkach żeby poszedł w dobre ręce za rozsądne pieniądze!

Co więcej... udało nam się wysiudać Sonię z naszej sypialni prostym trikiem, mianowicie kupiliśmy dziewczynom piętrowe łózko i zamieniliśmy się na pokoje... Mamy teraz maleńką sypialnię z miejscem na małżeńskie łoże, półeczkę na śniadanie do łóżka albo komputer oraz stolik na moje czytadła i baniak z winem. Dziewczyny uczą się za to wspólnie dbać o porządek, za który odpowiadaja wspólnie a nie jest to łatwe, bo rupieci nagromadziły sporo. Jestem dumna, że dosłownie wszystko tam się zmieściło, upchniete niemal kolanem ale przynajmniej dzieciece szpargały nie dominuja już naszego domowego widnokręgu. Zaczyna robić sie pieknie.
W tym roku nie planujemy wakacji w Polsce, bo zeszłoroczne zrujnowłay nasz budżet. Tomek, który dopiero zaczął pracę nie będzie się przecież wygłupiał z prośba o urlop po miesiącu od jej rozpoczęcia. Powybrzuszał się przecież dość na kanapie będąc kilka miesięcy na kuroniówce. Nie nalezy mu się! Mi się należy!

Jestem wypoczęta i w dobrym nastroju czego Wam dziewczęta życzę. Kłaniam się, może się kiedyś jeszcze odezwę a może nie...
Ania
  • nanuska6778

    nanuska6778

    8 czerwca 2013, 22:43

    ODEZWIJ SIE!!! W ogole, nie wiem, co Ci napisac. Poza tym, ze mi sie tak fajnie i cieplutko zrobilo, jak to przeczytalam:-) Buziolki

  • anpani

    anpani

    8 czerwca 2013, 18:13

    re: Nie ma za co! :- ) Życzyłabym sobie częściej Cię czytać, masz super dzieciaki :- ) ps. widzę,że jesteś moją imienniczką, Anie górą! :- ))))

  • ania4795

    ania4795

    7 czerwca 2013, 18:42

    no jak mi Ciebie Aniu brakowało, tak fajnie zawsze się Ciebie czyta. Fajnie że pozytywne wieści...:) pozdrowionka

  • anpani

    anpani

    7 czerwca 2013, 18:17

    Pozytywnie :- ), to najważniejsze a i z wagą przecież nie jest źle, ja kiedy znikam stąd na jakiś czas zawsze tyję ;- ). Korzystając z okazji przeczytałam też kilka wcześniejszych wpisów i rozwaliła mnie Twoja córka, która myślała,że wybierają nowego św. mikołaja- TO BYŁO na maksa urocze!! :- )) hehehe.. aż zachciało mi się córki ;- ) !

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    7 czerwca 2013, 17:52

    Super ze Tomek znalazł pracę , a wakacje w PL są drogie nawet jak się "siedzi: u rodziny

  • MamaGwiazdy

    MamaGwiazdy

    7 czerwca 2013, 17:40

    Pozytywny wpis wywołał uśmiech na mej twarzy:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.