Znowu lodów mi sie zachciewa, z czekoladą, jak to dobrze, że jestem przygotowana na taką okoliczność. W zamrażarce aż 2 pojemniki. Tomcio Kwiatek kupił.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kasiapelasia34
12 sierpnia 2009, 18:02Te "świńskie kopytka" znikną w kilka godzin po finiszu :-) Zazdroszczę ci, że już masz tak niedaleko... A brzuch niekoniecznie "tąpnie", to wbrew pozorom nie jest norma. Pozdrawiam !