Waga w piątek wskazała 94,7 kg, przyszło mi cofnąć pasek, ale spodziewałam się gorszego wyniku. Nie twierdzę że to obżarstwo całe było mi potrzebne- bo nie było... Ale od tego czasu znowu wróciłam na dietę taką jak na samym początku. Pilnuję porcji, godzin, zamierzam brać w pudełku jedzenie do szkoły, czego ostatnio nie robiłam. Na początku diety bardzo o to wszystko dbałam, warzywa, surowki nie surówki, a ostatnio już aż tak bardzo nie przykładałam do tego uwagi. Dlatego czas znowu wrócić do zdrowego odchudzania, zdrowego trybu życia, ćwiczeń ( ćwiczę od piątku i jestem z tego bardzo zadowolona!). Zważę się za jakiś czas, mam nadzieję że zejdą skutki obżarstwa tak szybko, jak weszły mi na wagę :) Jutro po zajęciach jadę do tesco na duże zakupy zdrowych produktów, dużo wody, już umówiłam się z tatą że odbierze mnie z tymi wszystkimi zakupami:)
Dzięki za wszystko, jesteście przefantastyczne :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
watchmeshrink
4 kwietnia 2011, 00:00napiszesz jeszcze kiedys??
cheekymonkey
1 kwietnia 2011, 11:26Weronika gdzie sie podziewasz?. Czemu sie nic nie odzywasz???? Wracaj do nas bo bray i trzymaj sie kuje Twoich wpisow! Mam nadzieje, ze nie przerwalas diety i trzymasz sie mocno! Jesli nie to wracaj do nas, jeszcze nie jest za pozno :) Pozdrawiam
oliwkaaaaaaa
28 marca 2011, 18:13Każdy ma gorsze chwile, teraz będzie dobrze! Pozdrawiam. :)
CCSakura
17 marca 2011, 10:10Każdemu się zdarzy potknięcie.Ważne by w porę się opamiętać :)
grawklasy
16 marca 2011, 23:14Nie przejmuj się potknięciami, każdemu się zdarzają, ale tylko niektórzy, silni ludzie umieją wyciągać z nich wnioski! Bardzo ładnie Ci idzie, dopinguję Cię od dawna (przy okazji innego pamiętnika) i powiem szczerze, że nawet gdy mnie nie było na Vitalii, zaglądałam do Twojego pamiętnika by sprawdzić co słychać :) Ps. wysyłam zaproszenie, mam nadzieję, że mnie dodasz, będzie mi łatwiej Cię śledzić! hi hi... pozdrawiam serdecznie!
misiaaak89
15 marca 2011, 16:36powodzenia. ps.pisz częściej! :)
MajowaStokrotka
14 marca 2011, 17:04Każda z nas miała wpadki.Ale najważniejsze, to podnosić się i dalej brnąć do celu:)Jak się czuje mama?
niedostepnaa
14 marca 2011, 12:40Uda Ci się, wierzę w Ciebie, trzymaj się! ;-)
yoaannaa
14 marca 2011, 12:32Teraz jest chyba taki okres, że każdy ma dość diet, pojadłby czegoś dobrego :) no ale skoro idzie wiosna i zrzucimy zaraz nasze grube kurtki to trzeba się zabrać za siebie, żeby móc się światu pięknie pokazać :) całuski :*
narnia84
14 marca 2011, 09:43Czasem tak po prostu musi być, trzeba się objeść żeby wrócić do dietki:) Pozdrawiam
lesnicza
14 marca 2011, 08:16wiedziałam że Ci się uda:) powodzenia dalej:)) pozdrawiam;]
aaneczkaaaa
14 marca 2011, 08:05No to startujemy ;) Powodzenia;)
kamilka0011
14 marca 2011, 06:24kurcze ja mam tak samo że co jakiś czas 2-3 dni muszę mieć odstępu w diecie żeby puźniej wrócić ze zdwojoną siłą!!! a teraz do walki!!!
JustynaBrave
14 marca 2011, 00:52gratuluję powrotu na dobrą drogę! :)