Dziewczyny, przepraszam że pisze tak jakbym chciała ale nie mogła, ale jakoś nie mogłam się zebrać w sobie. W domu już lepiej, żyje się przecież dalej, przepraszam, ale nie chcę pisać co się stało, bo nie chcę do tego wracać:)
Ważę 116, 4 kg.
10,5 kg mniej od ostatniego ważenia na tym pamiętniku:) Uważam że to dobry wynik, bardzo dobry, ale waga już zaczyna szaleć- raz spadnie 1kg/ tydz innym razem 2 coś. Teraz już waga nie będzie pewnie tak spektakularnie spadać:)
Nadal jestem gruba, ale widzę, że zupełnie inaczej wyglądam. Może nie to, że zupełnie ale widzę róznicę, szczególnie na twarzy.. Nie jest aż tak spuchnięta, a portki to mi wiszą, ale czekam z kupnem nowych i ratuję się agrafkami albo przesuwaniem guzików:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
maidanka
25 października 2010, 10:54za dalsze sukcesy:)
gideongirl
24 października 2010, 19:37Wspaniały wynik! Pisz częściej co u Ciebie, jestem ciekawa jak tam Twoja walka:)
lea7776
24 października 2010, 01:45"rosnąca" odzież to największa radość jak dla mnie :] Nic mnie tak nie cieszy jak luzy w spodniach,albo to,że mogę założyc coś,o czym mogłam tylko pomarzyć jeszcze niedawno,bo nie wiem jak Ty(Wy) ale ja miałam kilka zbyt małych ciuchów(bo kiedyś schudnę) i teraz w nich chodze w koncu :)
Parisss
23 października 2010, 01:01no brawo kochana oby tak dalej ;*
paczka1982
20 października 2010, 15:32gratulacje !!!!!super ze jestes nie znam cie ale bardzo cie lubie i trzymam kciuki:)
christii
20 października 2010, 13:38z Ciebie, tak trzymaj kochana.
LaMezcle
19 października 2010, 14:31oby tak dalej :)
kochajacapanab.
18 października 2010, 21:26Powodzenia w dalszej walce z kilogramami !
sandra1411
18 października 2010, 21:00Dobrze Ci idzie! Każdy zgubiony kilogram to kolejny powód do radości :) Nawet małe zmiany są ważne. pozdrawiam! ;)
AshtrayHeart
18 października 2010, 15:30Świetnie Ci idzie! Ponad 17 kg, to niesamowity wyczyn. Trzymam mocno za Ciebie kciuki i wiem, że Ci się uda. Idziesz jak burza :)
krett
18 października 2010, 15:05Twoim celem może być kupno nowych spodni - o rozmiar mniejszych :) i tak ..... cały czas do osiągnięcia rezultatu :)
zlanasiebiee
18 października 2010, 14:12Życze powodzenia
rybka19092
18 października 2010, 13:09widze ze mamy mniej wiecej taki sam cel i te same wymiary i ten sam problem :( zycze powodzenia
moors
18 października 2010, 13:02nie martw sie, jestes mloda waga szybko pójdzie w dól, tylko musisz nie folgowac, powodzenia!
poli68
18 października 2010, 11:49no juz sie Ciebie doczekac nie moglam:) pozdrawiam i gratulacje:)
kiszonka
18 października 2010, 10:42no w końcu się pojawiłaś :) buziak :*
tosiaczek21212
18 października 2010, 08:31Bardzo lubię jak komuś tak dobrze idzie jak Tobie oby tak dalej! Bardzo dużo już osiągnęłaś :) Jak widzi się jak komuś tak dobrze idzie to aż chce się odchudzać i widzi się ze to ma sens :) Pozdrowienia :*
pannapee
18 października 2010, 08:08Agrafki, paski i inne cuda na kiju :) Uroczy element przy chudnięciu! Lubię! :)))
kamila19851
18 października 2010, 00:07Super Ci idzie, tylko tak dalej. A do złych wydarzeń nie warto wracac - życzę Ci tylko, aby było już tylko jak najlepiej :)
cecylka1989
17 października 2010, 23:37ostatnio jak widziałam Twój paseczek miałaś dopiero 4 kg za sobą!! A tu już prawie 20! Brawo!!!!